Okleiłem boczek pasażerski skajem (1 metr kwadratowy + klej 1 litr = 30zł) do tego 2 dni zabawy żeby nie przemęczyć się. ten 1 metr myślę że na oba przody starczy.
Jedynie co to musiałem podciąć materiał w miejscu kieszeni, ale plastik który tam przychodzi i tak to przykrył)
Kleiłem stopniowo, starałem się kleić powierzchnie płaskie, żeby jak najmniej bąbelków wyszło.
Czy jestem zadowolony?
Powiem że tak, i bardzo, w porównaniu do obdartego szaro-zielonego koloru, niebo i ziemia moim zdaniem.
Do tego załatałem dziurę po rączce do podnoszenia szyb która mnie dręczyła i nie wiedziałem co z nią zrobić (manualny podnośnik wywalony, zamiast niego elektryka siedzi).
Postaram się dzisiaj o zdjęcia.
Będę oklejać resztę, dodatkowo wygładzę tylne boczki w miejscu popielniczek, bo takowych nie posiadam.
Może nie jest to profesjonalne, ale koszty są mizerne w porównaniu do efektu.


foto ze środka bo troszkę kropiło :blush2:
P.S.
Wykończenie boczków w zakładzie który tym się zajmuje kosztowało by ~300 PLN.
Obszycie foteli wycenili na ~2000 PLN (co w przyszłości też mam zamiar robić własnoręcznie materiał już wybrałem :aniolek: )