Po ostatnich ociepleniach coraz częściej odczuwam dziwny dźwięk podczas hamowania silnikiem - na 2ce, a najwyraźniej - na 1nce. Przypomina to "dudniąco-wiercąco-lekkoszurające" zawodzenie starego, brudnego koła (łożyska). Dźwięk jest rytmiczny zgodnie z prędkością jazdy (częstotliwosć - kilka, min. 2-3 na sekundę). Najbardziej słychać gdy obroty 1ki dochodzą do minium.
Chciałbym powiedzieć, że to samo wcisnę sprzęgło, ale to nie prawda:( Po wciśnięciu nadal cośtam słychać, ale nie jest tak wyraźne jak przy hamowaniu silnikiem. Nawet tocząc się powoli na wciśniętym sprzęgle, gdy prawie nic nie słychać, puszczę sprzęgło - słychać wyraźnie to zwalniające zawodzenie...
nie jeździłem maluchem nigdy;] to mój pierwszy wóz.
zdaje się, że słychać to tylko przy hamowaniu silnikiem, przy przyśpieszaniu raczej nie. Na luzie - raaczej też nie (przynajmniej nie tak wyraźnie)
No i nie zawsze efekt występuje, teraz średnio w połowie "jazd".
Tak, to jest możliwe. Sprawdź więc czy masz olej w skrzyni bo to częsty problem w tych autach.
Nie raz łożysko zaczyna gwizdać przy niedoborze oleju. Oby tylko dolewka nie była zrobiona za późno bo wtedy skrzynia do roboty...
no właśnie wóz leży u mechanika do pon. (czekam na jedno łożysko do koła),
a póki co telefonicznie dowiedziałem się tylko że dolano 1,5 l (sic!!) oleju, ale boje się że nie obejrzał samej skrzyni...
a przyjechałem właśnie ze świdrowaniem przy hamowaniu silnikiem i piskiem ze wciśniętego sprzęgła na gorącym silniku.
(boje się tego, bo już uprzedził że musi się ze mną przejechać, żeby zobaczyć czy przypadkiem nie niedociskam sprzęgła..
a ja cisnę aż do ziemi od kiedy mam pierwsze problemy ze skrzynią :agresyw: :agresyw: )
Nie ma co wyprzedzać faktów Musisz sprawdzić co się będzie działo po tej dolewce oleju. Jeżeli problem nie ustąpi to dalej będziemy szukać jego przyczyn. 1,5 litra to bardzo dużo, biorąc pod uwagę że do skrzyni wchodzi ok. 3 l. Pytanie jak długo tak jeździłeś
kolejny raz usłyszałem wyrok - jak nie będzie lepiej, to jak będzie gorzej - szukać skrzyni. :bye:
Samochód jeździ żwawiej, ale to chyba przez wymianę łożyska w kole.
Skrzynia jak stawiała, tak stawia opór - może minimalny. Także zawodzenie przy hamowaniu silnikiem występuje, chociaż później niż kiedyś i nie w tak drastycznej formie.
Także nadal wciśnięte sprzęgło popiskuje (jakby ślizgający się pasek) na rozgrzanym silniku.
Zastanawiam się czy za jakiś miesiąc nie pojechać na kontrole oleju (do innego mechanika, na wszelki wypadek) i ewentualnie wymienić do zera (na samemu kupiony)....