Łuszczący się lakier

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
kobzuch
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 62
Rejestracja: 04 kwie 2009, 10:03
Lokalizacja: Olsztyn, WM

Łuszczący się lakier

Post autor: kobzuch »

Witam. Problem polega na tym, że na dachu mojej polóweczki pojawiły się dwa miejsca, z których odchodzi płatami przezroczysty lakier. Myję samochód na myjni bezdotykowej i ciśnienie wody zrobiło w końcu swoje (pewnie jakiś kamyczek uderzył, odbił drobinkę lakieru, a woda pod ciśnieniem poodkruszała resztę). Ile kosztowałoby malowanie? Pewnie trzeba by usunąć starą powłokę i zastąpić ją nową (aż mnie ciarki przechodzą jak pomyślę o kosztach). Może ktoś ma na to jakiś "patent" i da się to naprawić we własnym zakresie?
Wszelkie odpowiedzi mile widziane.
"Wszystko co po nas, przyjdzie niechybnie,
Napewno będzie dobre, ale... brzydkie"
P. Rogucki
Awatar użytkownika
jujor
Swój
Swój
Posty: 934
Rejestracja: 11 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Tenczynek/Krk

Post autor: jujor »

raczej tylko malowanie...
Obrazek
CIVIC 1.6 VTEC
eks POLO

III miejsce Plac Manewrowy III Zlotu, Więcbork 08
II miejsce Polo IV Zlotu,
w
witek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 235
Rejestracja: 15 lis 2008, 2:01
Lokalizacja: zajeb...

Post autor: witek »

[quote=""jujor""]raczej tylko malowanie...[/quote]

nie raczej, tylko napewno... z tym ze trzeba najpierw pozbyć sie całego odpadającego lakieru. Koszt robocizny w lakierni to 400-500pln biorąc pod uwagę, że to dach... jak poszukasz to moze uda znaleźć Ci sie za 300pln, ale najlepiej poszukaj jakiejś sprawdzonej lakierni aby za jakiś czas nie powtórzyło Ci się to co masz teraz...
My white lincoln (zapraszam do komentowania): viewtopic.php?f=40&t=775&start=0

update: post tutułowy
b
booster29
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 51
Rejestracja: 27 mar 2009, 19:32

Post autor: booster29 »

Hmmm, gdzieś mi się obiło o uszy, że Volkswagen używał jakichś ekologicznych lakierów do malowania polówek. Ja mam autko z Włoch i też złazi(łuszczy sie w dolnej części słupka przedniej szyby). Ponoć jak samochód stoi często na pełnym słońcu to tak się dzieje, ale na ile to stwierdzenie jest prawdziwe to nie mam pojęcia.
Pozdro
Ein Volk, Ein Wagen, Chwila, chwila ale to jest PoLo z Hiszpańskim temperamentem
Awatar użytkownika
kobzuch
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 62
Rejestracja: 04 kwie 2009, 10:03
Lokalizacja: Olsztyn, WM

Post autor: kobzuch »

No to malowanie. Tylko nie wiem kiedy, bo narazie cienko przędę. Jakie mogą być skutki, jak sobie tak postoi pod chmurką przez pewien czas? Czy lakier w tym miejscu nie spłowieje od słońca?
"Wszystko co po nas, przyjdzie niechybnie,
Napewno będzie dobre, ale... brzydkie"
P. Rogucki
w
witek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 235
Rejestracja: 15 lis 2008, 2:01
Lokalizacja: zajeb...

Post autor: witek »

Spłowieć spłowieje na bank, do tego troche deszczu, troche słońca etc i może nabrać pięknego rudawego koloru...
My white lincoln (zapraszam do komentowania): viewtopic.php?f=40&t=775&start=0

update: post tutułowy
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”