Wczoraj po krótkiej podróży ok 6km moim autkiem gasząc go zauważyłem dziwny objaw tzn.: po przekręceniu kluczyka aby wyłączyć silnik przy tak jakby ,,ostatniej fazie jego zgaszenia" występuję charakterystyczne bujnięci czego nie było wcześniej?? zastanawia mnie czy to poduszka pod silnikiem(jeśli tak to która?? i co da się z tym zrobić??) czy może tłumik??
Dodam tylko że podczas odpalanie nie ma zadnych szarpań tylko jak gaszę, a może to problem z wężykiem koło EGR który steruje i odpowiada za bezszrpaniowe gaszenie tylko jak rozróżnić który to wężyk bo jest tam ich kilka :niewiem:
no i przedewszystkim czego to wina??

czekam na jakieś propozycje będę bardzo wdzięczny
