Termostat - zdjęcia i pytanie.

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Termostat - zdjęcia i pytanie.

Post autor: kln »

Płyn chłodniczy zagotował się i wywaliło przez zbiorniczek wyrównawczy. Rozebrałem termostat i oto obraz:
Obrazek
Widać pękniętą tą drabinkę.
Termostat wygląda tak:
Obrazek
Rozpadł się czy wszystko jest OK?

Kupiłem też 2 termostat i wygląda tak:
Obrazek
Obrazek
Po lewej jest nowy. Różnią się długością tego bolca (chyba że stary jest już zepsuty)
Oraz różnią się także zakończeniem:
Obrazek
Obrazek

Pytania:
1) Czy padł sam króciec czy także termostat?
2) Co zrobić z drabinką która gdzieś leży pewnie w przewodach?
3) Czy nowy termostat będzie pasować - różnią się frezem na bolcu i dodatkowym stopniem na tym metalu?
Awatar użytkownika
sidewinder3
Pan Kubeczek
Posty: 505
Rejestracja: 22 lis 2008, 8:52
Lokalizacja: GA

Post autor: sidewinder3 »

1. Padł sam króciec. Termostat IMO jest w porządku.
2. Drabinki możesz nie znaleźć a jak już to będzie w okolcach chłodnicy. Nie powinna w niczym przeszkadzać więc niech sobie leży gdzie jest.
3. Nowy termostat będzie pasować.

Ten bolec wychodzący z termostatu można normalnie wsunąć spowrotem do mosiężnego walca. Frez w niczym nie przeszkadza, bo jak widzisz na obwodzie termostatu jest uszczelka i to ona uszczelnia obieg, a nie metalowy bolec.
A tak w ogóle to o padniętym termostacie w 6N jest chyba połowa postów na forum i znajduje się tam cała mądrość na ten temat.
Awatar użytkownika
cormoran
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 71
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: cormoran »

Przerabiałem prawie to samo w zeszłe lato, tylko z tą różnicą że w drabince zrobiła się dziura i termostat nie miał oparcia i nie otwierał dużego obiegu - efekt ten sam. Kupiłem ten nowy plastik i do tego od razu wolałem kupić nowy termostat wahlera.
Polo 6N 1.4   8V 97r.
Polo 9N 1.2 12V 05r.
l
lexyy
Początkujący
Początkujący
Posty: 163
Rejestracja: 15 gru 2009, 1:04

Post autor: lexyy »

i jak wsunie się ten bolec to termo bezie działał?
Awatar użytkownika
sidewinder3
Pan Kubeczek
Posty: 505
Rejestracja: 22 lis 2008, 8:52
Lokalizacja: GA

Post autor: sidewinder3 »

Tak, na tym właśnie polega zasada działania tego termostatu. Gdy płyn chłodzący nagrzewa termostat, wówczas ów bolec wysuwa się ze wspominanego wcześniej mosiężnego walca. Tak długo jak płyn chłodzący posiada temperaturę około 85 stopni, srebrny bolec oparty o wyłamaną u Ciebie poprzeczkę w króćcu wodnym pozostaje wysunięty, czego efektem jest otwarcie tzw, dużego obiegu płyny chłodzącego (czyli płyn pompowany jest obiegiem prze chłodnicę, gdzie zostaje schłodzony). Jeżeli płyn chłodzący stygnie, wówczas w wyniku działania sprężyny stanowiącej część termostatu, bolec wciska się spowrotem do mosiężnego walca - duży obieg zostaje zamkniety.
Możesz zrobić małe doświadczenie: wcisnąć bolec, wrzucić termostat do granka i zagotować. Bolec powinien się wysunąć. Po schłodzeniu powinno się dać wcisnąć bolec spowrotem.
l
lexyy
Początkujący
Początkujący
Posty: 163
Rejestracja: 15 gru 2009, 1:04

Post autor: lexyy »

no da się i taki termostat po zagotowaniu wody przez awarie tego kolanka nadaje się dalej do jazdy? nie traci on żadnych właściwości termicznych?
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

[quote="sidewinder3"]Możesz zrobić małe doświadczenie: wcisnąć bolec, wrzucić termostat do granka i zagotować. Bolec powinien się wysunąć. Po schłodzeniu powinno się dać wcisnąć bolec spowrotem.[/quote]
zrób jak pisze @sidewinder3
Muszą przy takiej samej temperaturze być jednakowej długości,jeżeli za dużo wystaje to termostat kaput nie będzie zamykał.Ale raczej już można go jako eksponat zachować bo substancja która wypycha tłok bolca już nie działa lub tłoczek zablokowany.
Awatar użytkownika
kln
Początkujący
Początkujący
Posty: 99
Rejestracja: 22 lis 2008, 19:54
Lokalizacja: Lublin

Post autor: kln »

Tak też myślałem, dlatego wsadziłem ten nowy termostat i nowy kruciec. Jednak ta dolna śruba która trzyma kruciec kręci się w kółko tak jakby się już wyrobiła, trochę to dziwne. Postaram się dziś kupić taką samą tylko z szerszym gwintem. Może są jakieś specyfiki które umieszczone w tym otworze, po wkręceniu śruby stanowiły by dla niej opór? Nie uśmiecha mi się kupować całej obudowy z powodu jednego gwintu.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Ja tak zrobiłem dałem większą śrube z szerszym gwintem i powoli robiłem nowy gwint tą śrubą i jest teraz git.
Obrazek
Awatar użytkownika
wiatrak84
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 40
Rejestracja: 19 wrz 2009, 12:12
Lokalizacja: Baborów/Racibórz

Post autor: wiatrak84 »

Dziadek13
Wątek dość stary ale może ktoś tu zagląda. Dziś odkręciłem ten króciec w celu sprawdzenia czy ta drabinka w nim nie jest wyłamana bo u mnie temp teraz jakieś 93 stopnie a wentylator się nie włącza i po wyjęciu tych śrubek okazało się iż górna wyszła z plastikiem na gwincie czyli zjechany jest i nie trzyma teraz mi ten króciec i kapie płyn. Jaką tam wkręcić śrubkę żeby było ok??
Mam jeszcze pytanie przy jakiej dokładnie temp. otwiera termostat i przy jakiej temp włączać powinien się wentylator??
Awatar użytkownika
bialy0666
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1203
Rejestracja: 01 sie 2010, 2:58

Post autor: bialy0666 »

[quote="wiatrak84"]Dziadek13
Wątek dość stary ale może ktoś tu zagląda. Dziś odkręciłem ten króciec w celu sprawdzenia czy ta drabinka w nim nie jest wyłamana bo u mnie temp teraz jakieś 93 stopnie a wentylator się nie włącza i po wyjęciu tych śrubek okazało się iż górna wyszła z plastikiem na gwincie czyli zjechany jest i nie trzyma teraz mi ten króciec i kapie płyn. Jaką tam wkręcić śrubkę żeby było ok??
Mam jeszcze pytanie przy jakiej dokładnie temp. otwiera termostat i przy jakiej temp włączać powinien się wentylator??[/quote]
tu jest podana temperatura otwarcia jeśli chodzi o termostaty viewtopic.php?f=20&t=25346[wątek mowszy a post prawie świeży ],wsprawie gwintu jest tzw holikola ,którą naprawia się zerwany gwinty w otworach ,można też przegwintować na większą średnice o ile jest miejsce,jest jeszcze jedna opcja zakleić cały otwur i nagwintować na nowo tylko jest dużo rodzaji plastiku a keji jeszcze więcej i czsami klej stopi plastik, wentylator powinien się wł.+92do +97 C pierwszy stopień czyli połowa prętkości a od +99do +105 C max takpodaje książka sam naprawiam samochód
d
darkc
Początkujący
Początkujący
Posty: 158
Rejestracja: 17 gru 2009, 11:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: darkc »

Mam pytanie. Kupiłem termostat bo temp. mi nie dochodziła i nówkę zagotowałem w wodzie zgodnie z zaleceniem.
Po schłodzeniu bolec da się wcisnąć, ale nie do końca bo nie zamyka króćca (zostaje pare mm) a przed ugotowaniem domykał.

Czy jest on do wymiany (w sklepie)? bo ktoś podobno wspominał, że można termostat ugotować parę razy, żeby się nie zacinał..?
Awatar użytkownika
bleah
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1424
Rejestracja: 28 mar 2009, 15:44

Post autor: bleah »

Musi się dać wcisnać, ja gotowałem wlaśnie termostat żeby sprawdzić czy działa. Włóż termostat w króciec, a z drugiej strony dmuchnij. Jak nie będize przejscia tzn ze termostat działa :) taki sposób łopatologiczny, ale działa.
d
darkc
Początkujący
Początkujący
Posty: 158
Rejestracja: 17 gru 2009, 11:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: darkc »

no to teraz jestem na etapie wielokrotnego:
gotowania - wciskania imadłem (imadłem da się lekko, ale sprężyna nie daje rady domknąć), może po paru razach będzie już chodził?....
Awatar użytkownika
bleah
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1424
Rejestracja: 28 mar 2009, 15:44

Post autor: bleah »

Sprężyna nie odpowiada tam za domykanie, tzn odpowiada ale jak już temperatura spadnie to wtedy króciec się chowa do środka dzięki tej spręzynie. Ten bolec powinien dalej dać się wcisnąć wg mnie, stanowczo za długi jest teraz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”