adam ale ja uważam że te diselki sa nie do zajechania .. fakt ze sam mialem przygody z tym silnikiem ,ale po ogarniecu wszystkiego ,polecam

,a jak diesel zdrozeje to benzyna i LPG tez ,wiec nie ma strach ;P ewentualnie zaloze instalacje na rzepak

,a tak na powaznie bioester jest tani i mozna na nim bez przeszkod jezdzic (sam jezdze w lecie z dodatkiem ON ) .. co do gazau to mam podobne zdanie co
kolunio21
, moze dlatego ze pracuje przy Gazie ( gazownia) i wiem jak fajnie wybucha

,ale wielu znajomych jezdzi i sobie chwala , jeden zrobil golfem II 300k km na samym gazie i ten golf dalej jezdzi ( teraz ma ok 450k km

.. poprostu uwazam ,ze jakby bylo to takie super ,bezpiecznie i wogole , to auta by mialy fabrycznie instalke z butla gazowa 70l i powiedzmy 15l bakiem na paliwo , a tak nie jest , widzialem juz jakie spustoszenie robi taka butla ( samej putli nie rozerwie ale najslabsze miejsce czyli przyłącze , w moment rozrywa - a butla dostaje przyspieszenie i robi rozwalke ) przy wybuchu ulatniajacego gazu ,butla sie rozszczelnia np na spawach ,duza ilosc sprezonego gazu staje w plomieniach , nic fajnego :/ .. az boje sie wyobrazic ..gdyby cos takiego wydarzylo sie w aucie .. dlatego nie mam przekonania

,wiem ze takich przypadkow jest malo ,ale jak widzisz takie cos na wlasne oczy to ciezko wejsc do auta z gazem :/ ..
dosc smecenia .. wiem ze przy uzytkowaniu gazu dochodza dodatkowe koszty ( oprocz samej instalacji ) w postaci :
dod. przegladu
legalizacji
czestsze wymiany filtrow
czestsze wymiany olejow
co iles k km wymiany reduktora
regulacje instalacji
.. moze i to sa male koszta i ma sie je co jakis czas ( nie orientuje sie ) ,ale zawsze koszta ,ktore dochodza do kosztow normalnej eksploatacji .. wiec stojac posrodku ,jesli robi sie malo km ,to gaz jest nie oplacalny , ale jesli robi sie ich wiecej to mozna pomyslec nad takim rozwiazaniem
oczywiscie istnieja pewne spekulacje na temat negatywnego wplywu gazu na sam silnik i osprzet ( np na uklad wydechowy ,ktory szybciej sie zuzywa ,poniewaz gazy wylotowe sa kwaśne

.. dlatego mam podstawyby tez tak uwazac ) .. no ale wybor jest indywidualny ,jesli ktos chce dlugo jezdzic autem ( kolekcjoner, hobbysta, itp. ) to szkoda silnika ,bo napewno jakis negatywny wplyw ma (napewno wizualny i zapachowy :p )
ale zgodze sie ze samo "paliwo" jest tanie

i to jedyny + u mnie
