Mam problem. Wczoraj odkreciłem tylne koła w celu pomalowania nieco przyrdzewiałych po zimie bębnów hamulcowych. Po przykręceniu kół, w jednym kole podczas jazdy coś zaczęło postukiwać, tak jakby jedna śruba za głęboko się wkręciła (na każdym kole mam po jednej śrubie zabezpieczającej). Jak sprawdzałem później co się dzieje, okazało się że jedna ze śrub nie chce się dokręcić... Poszedł gwint w bębnie... Mam więc koło przykręcone na trzy śruby ;/
Dodam też, to postukiwanie było zależne od śruby, ponieważ po lekkim wykręceniu postukiwanie ustało. Zeszły sezon jeździłem na tych samych śrubach i nic nie przeszkadzało.
Co radzicie: zakupić nową "osłonę" bębna czy jest jakiś inny sposób ??