Witam.
Mam taką oto dziwną przypadłość w polówce, mianowicie gdy pada i są kałuże na drodze i w nie wjeżdżam to po zgaszeniu auta i ponownym zapaleniu auto zaczyna nie równo pracować i gdy przełączy się na lpg zaczyna się dusić... muszę przytrzymać mocnej pedał gazu żeby nie zgasł i po chwili odtyka się i wszystko jest oki.
Dodam że mam osłonę pod silnikiem...
Chyba musi się gdzieś woda dostawać i coś zalewać ale co... przecież przewody są wysoko, a tam woda nie dolatuje....
Dzięki za jakieś wskazówki. Pozdrawiam.