Jestem zmuszony oddać moje BBSy do malowania ponieważ są już bardzo porysowane i zniszczone. Dałem je jednemu gościowi a on powiedział że je pomaluje ale bez rozkręcania bo później może być kłopot na wyważarce i ogólnie takie tam pierdoły jeszcze gadał; a mnie zależy na tym aby rant i śruby którymi skręcona jest felga nie były pomalowane bo uważam że to lepiej wygląda.
Czy rzeczywiście będą jakieś problemy jeśli mi je rozkręcą?? I czy może ktoś kojarzy jakiś dobry warsztat w okręgu częstochowskim zajmujący się malowaniem felg??
Chodzi mi o te felgi ]
[quote=""Misiek""]Dałem je jednemu gościowi a on powiedział że je pomaluje ale bez rozkręcania bo później może być kłopot na wyważarce i ogólnie takie tam pierdoły jeszcze gadał[/quote]
[quote=""Misiek""]pierdoły (...) gadał[/quote]
Bez problemu można je spowrotem skręcić, oznacz sobie tylko który rant na której feldze był i jak był zamontowany i będzie all ok. Pomijam kwestie oczyszczenia ze starego silikonu i położenie nowego
Misiek
a jak myślisz czym uszczelnione są dwa kawałki aluminium? Tylko na śruby? tam jest jeszcze silikon ktory uszczelnia żeby powietrze z napompowanego koła nie uciekało pomiędzy śrubami
Dzięki za sprostowanie. Spytałem bo nie znam technik składania felg a druga sprawa to myślałem że to troche inaczej jest składane ale już sobie to wyobraziłem. No więc teraz muszę poszukać jakiegoś konkretnego kogoś kto mi to zrobi :| co będzie trudne w mojej okolicy
Misiek nie trzeba szukac kogos. sm to zrobisz bez prioblemu. ja swoje rmy rozkrecalem sam i wsyztsko dziala jak nalezy. potrzebujesz nasadkowy klucz spline taki ktory bedzie pasowal do srubek. odkrecasz, odbijasz rant od tylu najlepoiej na jakims klocku drewna zeby nie poobijac, oddajesz do malowania, czyscisz silikon, kladzisz nowy, skrecasz ten sam rant z ta sama felga, i gra gitara. na necie jest duzo manuali jak to zrobic...
Czy planujesz zmienić kolor środka ? Bo ja miałem taki pomysł ale na tym zdjęciu widać, że do tych felg chyba nie pasuje taka zabawa, no może na czarny.
1 sciagniecie z auta + rozebranie opony + warto odrazu sprawdzic czy kola sa nadal proste / prostowanie
2 rozkrecenie rantow - warto uzyc dobrego klucza czasem da sie kupic w OBI
3 sciagniecie rantow - jak bedzie to mocno trzymac warto podgrzac opalarka schodzi 100x latwiej - robic na drewnianych klockach
4 piaskowanie "bebna" czy jak to nazwac
5 mozna odnowic srubki - chrom / cynk
6 malowanie piecowe kolorow nie jest masa ale zazwyczaj maja kilka do wyboru
7 nie pamietam jak te bbs sie rozkrecaja czy wychodzi srodek czy rant - ktos to juz robil na forum jak pamietam ....
8 skrecanie na nowym silikonie lub na kleju do szyb samochodowych + sprawdzenie czy sa proste
9 polerka rantu
10 gotowe nowe kola
taki zabieg jesli by ci to robili ludzie bo nie wiem czy w 1 firmie tak ci odnowia kola wyniesie najtaniej z 500zl bez ew prostowania ...
jak sie sam wypolerujesz to mniej a jak dojdzie prostowanie to wiecej .... bo nikt ci chyba na maszynie nie wypoleruje kola ktore bije ...
to ze cos jest na wywazarce to tylko swiadczy o tym ze ktos nie ma pojecia o malowaniu kol z daleka od takich magikow
Witam. Chciałem podbić temat, bo właśnie też oddałem do malowania proszkowego moje bbsy. Tak jak kolega Misiek, musiałem perswadować "majstrowi", że nie chcę malować felg razem ze śrubami. Potem okazało się że dali do piaskowania skręcone felgi, wobec czego mam teraz wypiaskowane także lepki śrub. Malują już 2 tydzień i nie mogą pomalować, bo jak się okazuje wożą gdzieś do lakierni. Na końcu okazało się że w warsztacie który reklamuje się długą tradycją, profesjonalizmem itp. nie skręcą mi felg z powrotem, bo: 1. Jak dojdzie lakier to się rant nie zmieści, trzeba by spiłować, 2. Tego się nie dopasuje, rant będzie latać w te i we wte. 3. Będzie problem z wyważeniem felgi. 4. Patrz pan ile tu jest śrubek. Stąd moje pytania: Czy po malowaniu proszkiem przybędzie taka warstwa że się nie spasuje rantu z felgą? Co mogę zrobić ze śrubami które teraz są szare po wypiaskowaniu? Chromować?
ja nie wiem skąd wy bierzecie tych ludzi do malowania , i czemu nie czytacie najpierw poradników co i jak z skręcanymi felgami ...
Szamil
jak ci zrobili takie problemy to niech teraz wypiaskują koła od nowa i nie płac za nic , śrubki daj do chromowania , rant do polerki i oddaj koła komuś kumatemu a nie do warsztatu z długą tradycją którzy skręcane koła widzieli tylko w filmach zza oceanu
a jak mieszkasz w pobliżu Wrocławia do ja mogę ci je rozkręcić , skręcić , uszczelnić itp
odkopuję temat, ponieważ własnie zakupiłem identyczne na allegro. mam zamiar bemben pomalowac na czarno, wypolerowac rant i 'dekiel' na bialo... wszystko to do granatowej polowki, co o tym myslicie? ;>
masakra co tu sie dzieje hehe po pierwsze tu sie nic nie uszczelnia,bo w felgach z obrazka czyli rs 772 jest odkrecany rotor a nie rant, po drugie jak ci wypiaskowali śrubki to raczej tylko polerka bo sa zrobione z tytanu i żaden chrom czy złoto tego nie łapie. Po trzecie trzeba samemu pogłówkować a nie latać z felgami do półmózgich fachowców. Po piaskowaniu masz usuniętą stara warstwe farby, po pomalowaniu dochodzi nowa warstwa farby wiec sie to wszystko znosi i wszysko powinno sie spasować, jesli nie to pilnikiem jakims pod wymiar podszlifowac farbe na rotorze tam gdzie wchodzi w beben i tyle, kluczyk do rozkrecenia to spline m8 czyli gwiazdka 12kątna identyczna jak np do odkręcenia półosiek od flanszy przy skrzyni, czyli do dostania w każdym sklepie z kluczami za około 5zeta.