W liczniku są diody smd, do ich wylutowania najlepsza jest lutownica kolbowa a nie transformatorowa (chociaż nią można też wylutować mając grot z cienkiego drutu), przy wylutowaniu podgrzej z dwóch stron i delikatnie za pomocą pincety oderwij diodę od płytki bądź ostrożny aby nie oderwać ścieżki miedzianej bo będzie problem. Jeżeli tym sposobem nie będziesz mógł wylutować, to można w inny sposób podgrzewasz z jednej strony i z tej podgrzanej strony lekko unosisz diodę z pomocą pincety nie odrywając jej a następnie podgrzewasz po przeciwnej stronie i teraz z tej strony ją unosisz postępujesz tak aż diodę oderwiesz od płytki.
Przy lutowaniu nowych diod weź trochę kalafoni (jeżeli zostało coś "cyny" na polu lutowniczym a jak nie to pocynuj pola od nowa) i nanieś ją na pola lutownicze, następnie połóż diodę na pola lutownicze i przylutuj z jednej strony starając się wykonać to dosyć szybko aby nie przegrzać diody, gdy to zrobisz przylutuj z drugiej strony. W wlutowaniu diod zachowaj odpowiednią polaryzację bo podświetlenie nie będzie działać.
Jeżeli podejmiesz się takiego zadania to najlepiej jakbyś miał kawałek płytki z elementami SMD, żeby przeprowadzić parę prób, ja tak robiłem jak musiałem wylutować pamięć z radia beta 5 aby je rozkodować, bo gdybym to robił odrazu na radiu to na pewno bym coś popsuł
Pozdrawiam
Oh well, wherever, wherever you are,
VW POLO's gonna get you, no matter how far :butcher: