Witajcie!
Mam problem taki jak w temacie... Otóż pasy bezpieczeństwa nie chcą same się zwijać. Trzeba to robić ręcznie. Da się to jakoś naprawić samodzielnie czy trzeba jechać z tym problemem do serwisu? Pozdrawiam
P.S Dodam, że nie zwija się pas od kierowcy. Posiadam VW Polo 9n 2003r
Mam taki sam problem wydaje mi się że tego powodem była kolizyjna przeszłość Polówki. Latem mam zamiar się za to zabrać. Pewnie trzeba wymienić cały napinacz na nowy.
W moim przypadku Polówka jest w 100% bezwypadkowa. Wszystko mam udokumentowane...
skoro tak twierdzisz to nie będę się kłócił.
Wymiana nie będzie tania na allegro ok 200zł http://allegro.pl/item916508244_napinac ... fabia.html Można jeszcze sukać na szrotach ale wolał bym dołożyć te 50zł i kupić świeży.
Ciekawe czy jest tam jakiś czujnik do VAG-a mam nadzieję że nie.
Dziękuję za odpowiedź Mam nadzieje, że przykład SuperNiani pomoże Inaczej czekają mnie wydatki . A jak zdemontować ten słupek żeby dostać się do zwijacza pasów?
Kolego mogą być 2 przyczyny słabego zwijania a właściwie trzy.
Pierwsza sprawa to zobacz na plastykowe osłony słupków bocznych tam gdzie wychodzi pas ze słupka i jest regulacja wysokości-jeżeli plastyk za mocno dociska do wyjścia pasa ze słupka będzie problem ze zwijaniem. Ja tak miałem wystarczyło zdjąć osłonę słupka, założyć ponownie ale ni wciskać do końca żeby był malutki luz.
Druga sprawa to wypadkowa przeszłość, nie zawsze po wypadku wybuchają poduszki, czasem się zdarza że strzelają same napinacze pasów i jest kłopot, ktoś brutalnie je naprawił, wstawił opornik oszukujący kontrolki i pas teoretycznie działa ale po jakimś czasie jest klops.
Trzecia sprawa to zabrudzony mechanizm - zdejmij boczek (uważaj na spinki, ciężko się wyjmują i z reguły starczają na 1 raz), rozwiń pas wyczyść wszystko i zobacz czy ok.
Po czwarte czasem jeżeli było coś grzebane to mechanizm pasa może być krzywo przykręcony i pas nie chce się zwijać - spójrz też na to.
i najważniejsze jak robisz coś z pasami, poduszkami to ściągnij klemy z akumulatora. czasem można coś przez przypadek rozłączyć i błąd poduszki na zegarach murowany. (niepotrzebne koszty jeżdżenia na komputer i kasowania)
U mnie również występowałem ten problem. Czasami przeszkadzało jak ktoś wchodził/wychodził z tylnej kanapy i było trzeba pas poprawić żeby nie zahaczyć.
Odświeżam temat. Mam dokładnie taki sam problem. Jak zdemontować plastykową osłonę? Wiem już, że ten plastyk jest jakby za wysoko w stosunku do samego zwijacza i nie za bardzo wiem, jak się do tego dobrać, żeby nie połamać. Jak kawałek odchylę plastykową osłonę, zwijacz działa normalnie.
Z góry dzięki za pomoc!