Rozgrzany silnik na postoju nagle zaczął nie równo pracować

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

A
Anonymous

Rozgrzany silnik na postoju nagle zaczął nie równo pracować

Post autor: Anonymous »

Tak jak w temacie, kiedy wróciłem do domu siedziałem jeszcze parę minut w samochodzie i chodził sobie na wolnych obrotach, i po około 5 minutach nagle przestał jakby chodzić na wszystkie cylindry (Cewka nowa, kable nowe, kopułkę oczyściłem) Co to może być ?? pierwsze co przyszło mi na mysl po oczysczeniu kopułki to swiece. Co o tym wszystkim myślicie?? Jak narazie to mam z tym samochodem same problemy ;(((

Ps. A i nie ma mowy nawet zeby ruszyc z miejsca tak jakby palił na 2 gary.
Awatar użytkownika
Szakal
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1358
Rejestracja: 13 cze 2009, 17:23
Lokalizacja: KbK niedaleko Wawki :)

Post autor: Szakal »

Sprawdz te swiece,a obroty zaczeły ci falować ?
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Hmm no własnie co do obrotów to falowały i jest niby coś z przepustnicą, ale falowanie ustąpiło parę minut przed tym jak zaczął właśnie nie równo pracować. Moze inaczej, raz falują a raz nie ;/ A silnik teraz sam nie ma siły chodzić, tak nim rzuca, trzeba go trzymac na gazie zeby "chodził"
Awatar użytkownika
Szakal
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1358
Rejestracja: 13 cze 2009, 17:23
Lokalizacja: KbK niedaleko Wawki :)

Post autor: Szakal »

Eee to tak jest,ustąpi ci a potem znowu,ja tak mialem tez obroty falowały i gasł,wyłaczałem silnik z kluczyka potem zapalałem i tak kilka razy i sie nastawiało spowrotem,potem problem powracał- umnie okazało sie ze to wina silnika krokowego !!! i jak reką odijoł po wymianie chodzi.
No a ty jeszcze sprawdz swiece,potem przepustnica i silnk krokowy. :grin:
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Wydaje mi się ze to wona przepustnicy raczej nie jest, bo słychac charakterystyczny dzwiek silnika ktory nie chodzi na wszystkie cylindry.
Awatar użytkownika
Szakal
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1358
Rejestracja: 13 cze 2009, 17:23
Lokalizacja: KbK niedaleko Wawki :)

Post autor: Szakal »

Tu przyczyn moze byc naprawde wiele :grin: mowie ci
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

ehh zeby to było w srodku dnia to bym swiece sprawdził, a to było zaledwie godzinke temu, szczęscie że na podwórku :)


Ps. Zapomniałem dodać ze jakies 10 godzin prędzej była wymieniana sonda lambda.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Do zamknięcia :) Padła pompka paliwa
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”