Kiedyś oglądałem taki ciekawy program o ludziach z ameryki (ze tak napisze) oni wozili sie (bo takie auta mieli) furami za 100 tys dolców a mieszkania nawet nie mieli hehe takie małe ot
a co do mnie to ja póki co mam 19 lat i może nie śpie na kasie ale w swoje bezpieczeństwo wpakuje każdy i ostatni grosz, wiedząc że to może mi życie uratować.
Dlatego jeśli nie zmienie auta to na pewno w moim Polo zagoszczą takie elementy wnętrza:)
Pozdrawiam i również życzę sukcesów:)
Szanse to ci da jesli oprocz klatki bedziesz mial kubelki ,szelki i najlepiej kask bo przy dachowaniu moze to zdecydowac o twoim przezyciu no i oczywiscie przed montazem trzeba fachowo obspawac miejsca montazu klatki. Fachowcy odradzaja montazu do seryjnego auta klatek bezpieczenstwa. Ja uwielbiam rajdy i samochody rajdowe ale do samochodu ktorym jezdze na codzien nie zamontowal bym klatki, strasznie meczy taka rzecz w samochodzie. A nawet klatka ci nie pomoze we wszystkich wypadkach.
Ja odradzam mozntazu. A jak juz chcesz montowac to zamontuj dobrze rozbudowana bo podstawowa nie zapewnia bezpieczenstwa podczas uderzenia bocznego i nie trwala jest. Te co sa w rajdowkach to sa bardzo mocno rozbudowane klatki, ktore na pewno pomoga.
Ale pomysl dobry.Wybor nalezy do ciebie.
Tak na mój rozum to rzecz zbędna. Chyba klatka nic Ci nie da jak się stykniesz czołowo, czy dostaniesz w d....pe od kogoś. Co innego dach, lub owinięcie wokół lampy, słupa. Obstawiał bym raczej kubły i szelki. Przynajmniej będzie bezpieczniejszy chociażby odcinek szyjny kręgosłupa. Jeśli nie wiecie o czym mówię to popatrzcie po swoich i innych autach ilu z nas ma nie ustawione poprawnie zagłówki i jeździ bez pasów. Rzecz może śmieszna ale........ Przy uderzeniu w tył głowa nie odbije się od zagłówka i może być wózek czego nikomu nie życze. A klatka bez kubłów to samobójstwo. Takie moje zdanie
Rozumiem Twoje rozumowanie i popieram, a z ustawianiem zagłówków czy poprawna pozycja za kierownica to też ważna rzecz jednak cięzko zrobić to w 2f...
Póki co trafiła mi sie dobra okazja na nowe felgi więc wnętrze poczeka;p
co do jazdy z pełną klatka na ulicy.... to nie ma większego problemu.. nie czepiają się tak . ale jak ma się pełną klatke polecam kubły i pasy zrobione na sztywno
Ale z pseudoklatką tunerską (np. Raceland) bym wolał rolki nie mieć
Jest pare firm, które robią klatki na zamówienie do auta chociażby Ireco, Trax Racing itd..
grandprix szkoda że nie jesteś bliżej śląska podjechał byś do Baran Rally service i byś zobaczył jak wygląda klatka do polo, z tym że do RPP tylko 86c jest dopuszczone wg FiA. Miałem plany budowy takiej zabawki, ale narazie odłożyłem je lekko w czasie. Co do klatki na drodze...coż jeżdżę z kumplami trenować w ich samochodach pobudowanych do kjsów i RPP i raczej się miśki do tego nie czepiają...prędzej do larma jakie auta robią.
Moderatorzy na tym forum to ludzie z kompleksami, nie ma jak tworzyć sobie wyższą samoocenę klikaniem
JEŻELI SZUKASZ GUZA, POWIEDZ MI TO W TWARZ
grandprix Wichers ma klatki do 86c robione wedłóg FIA jednak nie wystawiają Homologacji jedynie papier z czego jest wykonane wiem bo mam klatkę Wichersa