
Mam taki problem. Posaidam swoje Polo 6n 95r. 1,6 od mniej więcej pół roku, od tego czasu zrobilem nim już około 25 tys. Jest bardzo zadbane, nigdy nie było z nim najmniejszego problemu, natomiast jakies 3 tyg. temu zaczeły się małe problemy przy odpalaniu.
Jak co dzień miałem pojechac do pracy, więc odpaliłem samochód i zacząłem go odśnieżać myśle, że pracował około 15 min, zanim do niego wsiadłem i pojechałem. Po przejechaniu około 7-8 km samochód zaczął gwałtownie spadać z obrotów, po czym zgasł i za żadne skarby świata nie chciał odpalić.
Nastepnego dnia było wszystko ok.
3 dni później znowu bardzo podobna sytuacja, samochód popracował trochę, przejechał kilka km. i zgasł.
Tak więc cos jest nie tak, trzeba było zacząć działać pojechałem na wymianę filtru paliwa oraz na kolejną regulację świeżo założonej (wtedy ją miałem około 3 tyg.) nowej instalacji gazowej.
Po wyregulowaniu i wymianie filtra paliwa było wszystko dobrze lecz znowu kilka dni później - popracował troszke i zgasł !!
Dodam tylko, że za każdym razem kiedy zgasł trzeba było go pociągnąć lub popchnąc aby samochód odpalił, z kluczyka nie było nawet mowy (oczywiście kręcił ile mógł - ma nowy aku)
zauważyłem jedyne co ostatnio, że bardzo wolno nagrzewa mi się samochód.
Myślicie, że może to być wina termostatu ? Czy może czegoś jeszcze innego ?
Z góry dzięki za rózne podpowiedzi

pozdrawiam
Maks