Pękła tylna szyba

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

z
zygi
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:18

Pękła tylna szyba

Post autor: zygi »

Witam.
W ostatnią niedzielę miałem taką "dziwną" sytuację. Ok godziny 9 schodzę do samochodu (po jego całonocnym staniu na podwórku) i wsiadam do srodka. Nie otwierałem bagażnika, nia włączałem ogrzewania ani kabiny, ani szyby. Nawet nia mialem zalaczonego radia. Poprostu zapalam auto jak codzień, czekam chwile az sie nagrzeje i jade. Temperatura byla wzglednie wysoka, ok 10st.C i zero mrozu, szronu, wilgoci... Po przejechanie ~20 metrow nagle słyszę głośne trachnięcie. Odgłos podobny do łamanego plastiku - jak strzelajace czasem w samochodach plastiki, tylko ze głośniej. Spogladam za siebie i wyglada ze ok. Po kolejnych 100 metrach widze w lusterku wielkie pęknięcie :shock: na środku tylnej szyby z lewej do prawej strony. Dokladnie w poziomie pomiedzy dwiema sciezkami ogrzewania.
Dlaczego tak sie stalo, co spowodowalo pekniecie? Ma ktos jakies pomysly? Czytalem na necie, ze nie jest to jakas czesta usterka. Mróz odpada, bylo cieplo. Musze sprawdzic czy klapa tylna nie jest szpachlowana, moze jest krzywa i naprężenia przechodzące na szybę zmęczyły materiał :?:
Ostatnio znajomej tylna szyba posypala sie w drobny mak w oplu, ale byl mroz i ona zalaczyla ogrzewanie odrazu po tym jak ją skrobała (szybę).
Awatar użytkownika
Skfarek
Spamer
Spamer
Posty: 4982
Rejestracja: 14 lis 2008, 12:49
Lokalizacja: Gród Kraka

Post autor: Skfarek »

1. Obejrzyj pęknięcie bo może było jakieś drobne uszkodzenie szyby, którego nie zauważyłeś i pod wpływem pracy pękła.
2. Jakaś trefna szyba była z wewnętrzna wadą której nie było widać gołym okiem.
3. Ostatnia opcja tak jak mówisz może klapa tylna była robiona i ktoś źle szybę wpasował i pękła pod wpływem naprężeń.
6n leichtwagen: hamownia s.41 http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=142
1.6 AEA shamowane]
Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl
Serwis mechaniczny: [url=http://www.au
Awatar użytkownika
maniak
Newbie
Newbie
Posty: 21
Rejestracja: 14 lis 2008, 20:52
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post autor: maniak »

Ja miałem sytuację ze wszedłem do garażu a na tylnej szybie była "pajęczyna" Dotknąłem palcem i się posypała w maczek. Nie było wtedy mrozu, klapa nigdy nie była klepana ani kitowana . Nie ma możliwości ze ktoś ją wybił, nawet nie była w żaden sposób uszkodzona - więc nic mnie już nie zdziwi.
Awatar użytkownika
levun
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 42
Rejestracja: 14 lis 2008, 12:46
Lokalizacja: MALBORK

Post autor: levun »

a mi tak kiedyś popękały kubki z "duralexu"..... trzy w jednym dniu z jednej serii ........hihihi

sorry za wstawe
hAlO
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”