[9N3] opony letnie

[andrzej-br]

witam może zadam głupie pytanie ale proszę sie zastanowić przed osądem!!! gdzie w Polsce w sprzedaży wysyłkowej idzie kupić nowe opony ale powtarzam ,,NOWE" pisałem chyba do wszystkich którzy na necie sie reklamują z sprzedażą opon i cisza bo wszyscy sprzedają a nie wiedzą co. mnie chodzi o opony max z 2009r bo kupuje nowe a nie jakieś co leżały x czasu w magazynie , nikt nie potrafi mi zapewnić dostawy takich opon??? a chciałem kupić tak gwoli informacji Pirelli Cinturato P6 185/55/R15 co o nich sądzicie może ktoś na nich jeździ. pozdrawiam

[polodriver13]

Nie znam sie na tym ale spróbuje odpwiedzieć z ekonomicznego punktu widzenia. :crazy:

Każdy magazyn funkcjonuje w systemie FiFo, czyli 'First in, first out".
A po ludzku mówiąc to znaczy, że najpierw są sprzedawane opony które leżą dłużej w magazynie a potem nowsze. Jeżeli magazyny sprzedawałyby w dowolnej kolejności to szybko ogłosiłyby upadłość.
Opona nowa to taka, która nie jest starsza niż 3 lata od daty produkcji.

Także chyba rozumiesz, że nie kupisz opon w roczniku jaki sobie zamówisz tylko takie jakie są. Tak jest ze wszystkim - każdym towarem - bez wyjątku.

[andrzej-br]

witam. wiem co to FIFO ale nie wiem czy jest przestrzegane bo co się ma na magazynie trzeba wiedzieć!!!. a co do tego co znaczy opona nowa to myślę że się mylisz bo ; opona pełnowartościowa to ta która nie jest starsza niż 36mc od daty produkcji czyli nie ma tu mowy o tym co znaczy nowa, następna sprawa to gwarancja przeważnie 24mc to jak to sobie wyobrażasz że ktoś mi sprzeda według Ciebie oponę nową która leżała 35mc na magazynie i de facto jest jeszcze pełnowartościowa dostaję na nią 24mc gwarancji a po miesiącu staje sie ona nie pełnowartościowa !!! a od kiedy to udziela się gwarancji na niepełnowartościowy towar i kto jej udzieli producent???? i kto przyjmie reklamację itd po roku od tego gdy ją kupiłem ...producent??? co producenta obchodzi że ktoś nabrał /nakupił opon i nie potrafi ich sprzedać .przepraszam Cię bardzo ale na allegro też są ,,nowe" opony z 2005r np. i jeszcze jedna sprawa podobno w ,,obecnym systemie" klient nasz pan . a najlepsze jest to że te same opony kolega kupi mi w Niemczech już z 2010r bez łaski / bo się zorientował/ i co ? gdzie my jesteśmy? a może tam tych opon nie potrafią sprzedać i nam wciska się stare badziewie w którym kończy się okres ważności ... i jakoś nikt nie bankrutuje.. pozdrawiam.