Cześć,
Mam dziwna przypadłość w swoim 6N. Przez noc rozładowało mi Aku, podpiąłem kable, podladowalem i odpalił. Ale przejechałem z 3km i znowu zgasł i znowu nie reaguje...
Teraz pytanie, ładowanie czy aku?
Gdyby było dobre ładowanie, to powinien po odpaleniu jechać nawet na słabym Aku. Gdyby to był dobry Aku, to by się nie rozładował przez noc.
Jakieś pomysły jak sobie poradzić z tym?