Witam.
Dzisiaj podczas deszczowej pogody zauważyłem że przy mocniejszym wciśnięciu gazu auto traci moc- myślę sobie pora wymienić przewody WN ale narazie pojadę delikatnie do domu. Gdy wjechałem w głęboką kałużę i ponownie zacząłem wciskać gaz to nie dość że straciłem moc, to jeszcze auto w ogóle przestało przyspieszać i zaczęło wytracać prędkość (przy chwilowym, całkowitym wciśnięciu gazu). Nagle słyszę głośny wystrzał z komory silnika (jakby z pistoletu) ale auto jedzie dalej. Obserwuje przyrządy ale nigdzie nie pojawia się jakiś 'alarm'. No i ujechałem tak jeszcze 15 km, z autem wszystko w porządku, jeździ normalnie, pracuje też, a spadku mocy nie odnotowałem.
W takim razie pytanie do forumowiczów, co to mogło być i czy jest to groźne? :niewiem:
VW POLO 6N
97r. 1.4 benz
Sprawdziłem cewkę i ogólnie wzrokowo komorę silnika. Brak sygnałów niepokoju. Dzisiaj samochód był używany i jeździ normalnie więc czy mogę być spokojny tym jednorazowym wybrykiem?
Znajomy miał tak w Fiescie, wystarczy ze bylo wilgotno po deszczu i juz przerywał, jak wpadał w kałuże to strzelał i zaczynał chodzić na 3 gary. Okazało się że winne byly kable. Dodam jeszcze że w słoneczne dni znikał ten kaszelek :mrgreen:
Dołączę sie do tematu. Niestety i moja poli to dotknęło dzis wyjechałem po raz pierwszy od dawien dawna z garażu do garażu po drodze dorwała mnie mega ulewa i wypisz wymaluj objawy kolegi tylko ze u mnie strzeliło tak mocno że rozerwało rurę od kolektora do kata ... Z uwagi na ciagle trwający remont mozna wykluczyć nast. czesci kale cewka aparat zapłonowy wszystko nowe a iskry brak i jak jej nie było dalej nie ma czy ktoś ma jakieś pomysły co to moze być ? Ja stawiam na czujnik halla i tu pojawia sie pytanie jak go sprawdzić ?
[quote=""rybatychy""]strzeliło tak mocno że rozerwało rurę od kolektora do kata[/quote]
wygląda na wybuch niedopalonego paliwa w kolektorze - problem z zapłonem albo przypadek
katalizator pewnie też już przytkany więc ciśnienie się nie rozeszło tylko rozerwało kolanko
Dzieki za pomoc Czujnik halla uszkodzony dioda swieci 2x na obrót wiec wypadają zapłony na 2 cyl po wymianie aparatu wszystko wróciło do normy czeka mnie wymiana wydechu moze cos do kombinuje ze starego ps.kata nie miałem mialem rurę i sam końcowy :f ale efekt byl niezadowalający wiec czeka mnie rzeźba ja swój problem rozwiązałem może sie to komuś kiedyś przyda