Witam pojechałem na miasto załatwić kilka spraw po czym wróciłem do domu po jeden papierek auto było rozgrzane zgasiłem go na chwile poszedłem po papier zszedłem i odpalam polo a tu odpalił na 1 sekundę i zgasł próbowałem go na pycha odpalić ale on nawet nie szarpał nawet na biegu jechał jak by na luzie dopiero gdy w czasie jazdy zmieniłem bieg to coś tam lekko poszarpało i nic postanowiłem sprawdzić iskrę i brak iskry wymieniłem cewkę na nową i nic wymieniłem kostkę od stacyjki i nadal to samo chełtam go i nic nawet nie pierdnie nie mam już pomysłów może to komputer zdechł.
wcześniej jak polo jeździło to przy 2500 obrotów słyszałem z prawej strony silnika jakieś dziwne brzęczenie
Polo 6n1 1997 1.4 44kw
Czy to immobiliser czy jakiś przekaźnik a może komputer siadł od 5 dni nie mogę go odpalić :/
Czujnik hala, to czujnik który miesci się w aparacie zapłonowym. Odpowiada za przekazanie informacji do dalszych podzespołów z "pozwoleniem" na iskre. Jeśli czujnik jest uszkodzony pokazuje błędne położenie wałka co skutkuje brakiem iskry. A dzieje się tak dlatego żeby nie nastąpił "zapłon" w komorze spalania przy złym ustawieniu wałka(zaworów). Choć taka opcja jest raczej niemożliwa bo musiał by przeskoczyć rozrząd i to całkiem mocno.
Sprawdź aparat zapłonowy, może simmering puścił i czujnik jest uwalony olejem
Wpadł do mnie elektro mechanik z specjalistycznym komputerem do samochodów i bledy byly ale od absu pduchy oraz immo pokazał jeden bład autoryzacji kluczyka mechanik powiedził ze odcholuje do siebie na warsztat i popatrzy co i jak
Przyczyną był padnięty aparat zapłonowy wymieniony na jakiś inny ze złomu wraz z czujnikiem halla pali ale polo straciło moc chyba mechanik musi mi jeszcze raz zapłon ustawić i mówił mi ze w przepustnicy nie miałem wpisanych jakis parametrów i ze je wpisał bo komputer błąd wywalał czy to moze być przyczyną zaniku mocy? a i cos mi świerszczy w prędkościomierzu im wieksze obroty tym szybciej dźwięczy co to moze być ? i jeszcze jak mam 2500 obrotów to słychać jakieś charczenie w silniku tak jak by w filtrze powietrza i to słychać od 2500 obrotów i zanika przy 3000 obrotów
mechanik mi ustawił zapłon ale bez lampy auto ma moc ale teraz obroty skaczą od 900 do 1200 i tak spada i wzrasta w kółko jak stoję i gwałtownie skręcę w miejscu auto przygasa to samo przy włączeniu nawiewów lub ogrzewania tylnej szyby co jest przyczyną ? stało się to po ustawieniu zapłonu beż przyrządów.
Ustawianie zapłonu bez przyrządów aż tak nie powinno pogorszyć sprawy, ja zawsze ustawiam zapłon kręcąc aparatem przy zapalonym silniku, słychać czy jest wyprzedzony czy opóźniony. Jeśli chodzi o falowanie obrotów może to być wina przepustnicy, na początek czyszczenie i adaptacja. Za to przygasanie przy skręcaniu, włączaniu nawiewy czy ogrzewania tylnej szyby to pierwsze co sprawdź ładowanie akumulatora, możliwe że alternator słabo ładuje, możesz mieć też jakieś zwarcie w instalacji ale w to wątpię.