[86c2f]cykanie na zimnym silniku

[rico]

Mam problem , gdzieś od 2 tygodni gdy zapalam silnik z rana lub jak jest trochę zimniej to pojawia się takie cykanie , gdy odpalam w jakiś cieplejszy dzień to nie słychać tego cykania , dodam że jak wcisnę sprzęgło to cykanie ustaje lecz gdy puszczę to znów cyka , po rozgrzaniu już nie cyka, silnik to 1.0 aau.

[Czołg GT]

Mi to wygląda na popychacze zaworów, jeśli nie jest to uporczywie głośne nie ma się co zbytnio przejmować.
Stukanie klawiatury jest dość częste, jeśli masz obawy możesz to naprawić, mi kiedyś też cykały doradzili mi zalanie nowego oleju z Vavoline i wyraźnie się poprawiło nie ustąpiło całkowicie ale cykały ciszej.
Generalnie te silniki są słabe pod względem żywotnosci, jak dojedzie 250000 generalny remont albo na złom.

[Anonymous]

[quote="Czołg GT"]Mi to wygląda na popychacze zaworów[/quote]
nie popychacze tylko szklanki

jaki masz olej? i jaki przebieg?
jak kolega wyżej pisał lekkie "cykanie" to norma na zimnym silniku, często sytuacja poprawia się przy oleju 10w40 np. valvoline maxlife
jak to nie pomorze to tylko wymiana szklanek

[rico]

albo ja się myle , albo wy mnie źle zrozumieliście , gdy wciskam sprzęgło cykanie ustaje , więc to nie będzie czasem od sprzęgła? :crazy:

[Anonymous]

aaa no tak nie ogarnęliśmy oboje

tylko cykanie ze sprzęgła hmmm.. ciekawa sprawa

[piotmag]

To napewno lozysko a jak nacisniesz sprzeglo to dociska lozysko i jest ok.
Mialem to u siebie bo wymianie kompletu sprzegla jest ok.