Chciałbym się dowiedzieć jak sprawują się Wasze Polówki z silnikiem 1.4 16v 75KM APE/AUA z instalacją LPG?
Macie jakieś problemy? Czy tylko "lać gaz i jeździć"? Coś się ponadnaturalnie zużywa podczas eksploatacji LPG?
[6N2] Jak sprawuje się Wam z gazem 1.4 16v 75KM APE/AUA?
Moderatorzy: Global Moderator, Moderator
Poczytaj trochę tutaj 
O LPG
O LPGDzierżązna 2011/Ślesin 2012/Ślesin 2013/Dzierżązna 2013...
[quote="Ditu"]Poczytaj trochę tutaj O LPG[/quote]
Kolego, pytam się przede wszystkim jak się sprawuje LPG w 1.4 16v gdyż mam 2 sprzeczne opinie. Na forum VW Golf (te auta wychodziły również z tym silnikiem) ludzie zachwalają, że instalacja nie sprawia żadnych problemów, wystarczy "lać i jeździć" natomiast gdy rozmawiałem z sakosg40 powiedział, że te silniki gazu nie lubią i co chwila jest szansa, że będzie się coś sypało, szczególnie lambda i jak to się mówi "zgłupiałem" :niewiem:
Stąd moje pytanie do Was na forum...
O LPG[/quote]Kolego, pytam się przede wszystkim jak się sprawuje LPG w 1.4 16v gdyż mam 2 sprzeczne opinie. Na forum VW Golf (te auta wychodziły również z tym silnikiem) ludzie zachwalają, że instalacja nie sprawia żadnych problemów, wystarczy "lać i jeździć" natomiast gdy rozmawiałem z sakosg40 powiedział, że te silniki gazu nie lubią i co chwila jest szansa, że będzie się coś sypało, szczególnie lambda i jak to się mówi "zgłupiałem" :niewiem:
Stąd moje pytanie do Was na forum...
Dużo zależy od tego jaką instalację wybierzesz i od tego żeby gazownik dobrze Ci to zamontował. Osobiście jestem posiadaczem polo 1.4 AUA z instalacją lpg landi renzo z tym, że ja już z taką instalacją kupiłem (montowana we Włoszech). Ogólnie auto sprawuję się dobrze, różnica w mocy między Pb/Lpg praktycznie niezauważalna. Spalanie wiadomo zależny od stylu jazdy. Przy spokojnej jeździe za 20zł robiłem prawie 100km przy cenie gazu okolo 2.70zł/l. Obecnie mam silnik po remoncie i około 2tys na benzynie muszę przejeździć i powiem Ci, że od razu czuć różnicę w kosztach paliwa. Jeżdżąc na Pb za 3 dyszki nie zrobię 100km w cyklu około 70% trasa a 30% miasto a na gazie za te same pieniądze spokojnie ponad 100km robiłem bez problemu. Jeśli chcesz uzyskać informację na temat konkretnej instalacji albo poradzić się jaką instalacje wybrać do swojej polówki polecam forum, do którego link podał Ci kolega wyżej. Jeśli masz jakieś szczegółowe pytania pisz na priv.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Powiem tak. prawie każdy silnik znosi gaz (są wyjątki niektóre Fordy i FSI/TFSI), generalnie jak instalator założy gaz tak jak należy to problemów nie będziesz miał:D
Tak jakDogu prawi lepiej nie raz wydać więcej i mieć spokój założyć sekwencje i nie słuchać malkontentów w stylu a bo Twój to pali benzynę itp itd , era pancernych motorów się skończyła tera królują plastikowe kolektory itd itd.
Odnośnie wydawania więcej to żeby było śmieszniej teraz sekwencja już jest tak tania ze strach.. dla przykładu w warsztacie gdzie pracowałem sekwencja jest tylko o 100PLN(słownie Sto Złotych) droższa od instalacji na monowtrysku... Wiec zakładając sekwencje w porządnym warsztacie nie będziesz miał problemów a tylko oszczędność. No i musisz pamiętać o regularnym serwisie typu filierki bo to jedyny spodów ba długowieczną i bezawaryjną instalacje LPG
mam ten silnik aua z sekwencja to odradzam. nigdy wiecej juz takiego bledu nie zrobie. co z tego ze spalanie jest male bo pali gazu ok 7-8 l/100km jak na gazie slabo jezdzi i teraz z gazem mam pelno problemo takich ze zaden gazownik nie wie co zrobic ....
[quote="sprajt"]Słabo jeździ, bo pewnie ktoś założył słabo instalacje. Wszystko zależy od tego ale i również od jakości gazu.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka[/quote]
Instalacja byla zakladana 10 lat temu i kosztowala 4.5 tys (mam fakture) i nie byla zakladana u pana Stasia w jakiejs szopce o wymiarach 3x3 m co sie ledwo miesci jedno auto tylko w jednym z wiekszych (o ile nie najwiekszym i najdluzej dzialajacym zakladzie co sie tym zajmuje w swietokrzyskim) i teraz nawet tam nie potrafia jej naprawic .... probelmy jakie mam z nia sa opisane w innym temacie, a gaz zawsze tankuje na bp, przez 2 lata co mam auto moze 3 razy zdazylo mi sie zatankowac na orlenie
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka[/quote]
Instalacja byla zakladana 10 lat temu i kosztowala 4.5 tys (mam fakture) i nie byla zakladana u pana Stasia w jakiejs szopce o wymiarach 3x3 m co sie ledwo miesci jedno auto tylko w jednym z wiekszych (o ile nie najwiekszym i najdluzej dzialajacym zakladzie co sie tym zajmuje w swietokrzyskim) i teraz nawet tam nie potrafia jej naprawic .... probelmy jakie mam z nia sa opisane w innym temacie, a gaz zawsze tankuje na bp, przez 2 lata co mam auto moze 3 razy zdazylo mi sie zatankowac na orlenie
[quote="sprajt"]Jeżeli poprzedni właściciele dbali by o instalacje i ja serwisowali to nie miałbyś pewnie tych problemów. A że większość co założy gaz jeździ tylko i wyłącznie na nim to potem wychodzą różne kwiatki.
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka[/quote]
Jestem drugim właścicielem, więc skoro pierwszy właściciel miał tyle lat to auto to jednak dbać coś o nie musiał. w mojej instalacji jest przełącznik (nie wiem jak dokładnie to nazwać) że sam się przełącza na gaz jak silnik złapie odpowiednią temp. w zimę najwcześniej jak się przełącza jak silnik jest zimny to dopiero po przejechaniu ok 6 km wcześniej nie da rady, w lato jak jest gorąco to trzeba przejechać jakieś 2 km przynajmniej więc nie da rady jeździć tylko na gazie. Ja osobiście jak jeżdżę to nigdy nie dotankowuję gazu tylko zawsze go wyjeżdżam do końca i jeżdżę na benzynie do następnego tankowania, a jak pisałem tankuję tylko na BP więc często jak gazu braknie mi jak wracam z pracy do domu to zatankuję go na drugi dzień jak wyjdę z pracy i przez ten czas robię ok 40 km na benzynie, a tankować muszę raz na jakieś 10 dni. Jak go kupiłem nie było żadnego problemu z gazem, a jak się dowiedziałem później w zakładach co montują instalację to powiedzieli mi że te silniki VW co ja mam do gazu za bardzo się nie nadają bo inaczej mówiąc są gówniane (są to słowa nie jednego gazownika), mówili że ten silnik vw jest bardzo delikatny i że gaz akurat nie jest taki obojętny dla niego jak to mówią niektórzy "fani" VW że tylko lać i jechać. Tylko że są tacy ludzie jak ja i tacy "fani" konkretnej marki, ja mam problemu i to bardzo duże z tym silnikiem w gazie i jak ktoś się pyta to mu to odrazę, a ci "fani" jak wcześniej wspomniałem będą tylko chwalić, chwalić i jeszcze raz chwalić te silniki bo to VW (chociaż pewnie też mają problemy i się nie przyznają) to jak by inaczej powiedzieć i psuć opinie o VW? Wcześniej jeździłem punto II, zmieniłem na VW i bardzo tego żałuję.
Wiem już co będzie za chwilę.... bo napisałem coś o "fanach" VW co nie dadzą złego słowa powiedzieć o tej marce chociaż tak na prawdę VW wcale rewelacją nie jest (jedynie w Polsce i Niemczech tak jest). Posypią się komentarze kupiłeś gówno zajechane za grosze, zaniedbane to tak jest, itp.... albo że ktoś ma VW z przebiegiem 500 tys na LPG i nigdy nic nie robił .... Ale ja tylko mówię jak jest. Taka jest moja opinia
Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka[/quote]
Jestem drugim właścicielem, więc skoro pierwszy właściciel miał tyle lat to auto to jednak dbać coś o nie musiał. w mojej instalacji jest przełącznik (nie wiem jak dokładnie to nazwać) że sam się przełącza na gaz jak silnik złapie odpowiednią temp. w zimę najwcześniej jak się przełącza jak silnik jest zimny to dopiero po przejechaniu ok 6 km wcześniej nie da rady, w lato jak jest gorąco to trzeba przejechać jakieś 2 km przynajmniej więc nie da rady jeździć tylko na gazie. Ja osobiście jak jeżdżę to nigdy nie dotankowuję gazu tylko zawsze go wyjeżdżam do końca i jeżdżę na benzynie do następnego tankowania, a jak pisałem tankuję tylko na BP więc często jak gazu braknie mi jak wracam z pracy do domu to zatankuję go na drugi dzień jak wyjdę z pracy i przez ten czas robię ok 40 km na benzynie, a tankować muszę raz na jakieś 10 dni. Jak go kupiłem nie było żadnego problemu z gazem, a jak się dowiedziałem później w zakładach co montują instalację to powiedzieli mi że te silniki VW co ja mam do gazu za bardzo się nie nadają bo inaczej mówiąc są gówniane (są to słowa nie jednego gazownika), mówili że ten silnik vw jest bardzo delikatny i że gaz akurat nie jest taki obojętny dla niego jak to mówią niektórzy "fani" VW że tylko lać i jechać. Tylko że są tacy ludzie jak ja i tacy "fani" konkretnej marki, ja mam problemu i to bardzo duże z tym silnikiem w gazie i jak ktoś się pyta to mu to odrazę, a ci "fani" jak wcześniej wspomniałem będą tylko chwalić, chwalić i jeszcze raz chwalić te silniki bo to VW (chociaż pewnie też mają problemy i się nie przyznają) to jak by inaczej powiedzieć i psuć opinie o VW? Wcześniej jeździłem punto II, zmieniłem na VW i bardzo tego żałuję.
Wiem już co będzie za chwilę.... bo napisałem coś o "fanach" VW co nie dadzą złego słowa powiedzieć o tej marce chociaż tak na prawdę VW wcale rewelacją nie jest (jedynie w Polsce i Niemczech tak jest). Posypią się komentarze kupiłeś gówno zajechane za grosze, zaniedbane to tak jest, itp.... albo że ktoś ma VW z przebiegiem 500 tys na LPG i nigdy nic nie robił .... Ale ja tylko mówię jak jest. Taka jest moja opinia
-
krzychu20
- Global Moderator
- Posty: 3262
- Rejestracja: 19 sty 2011, 20:03
- Lokalizacja: okolice Przemyśla
Nie odbiegajcie od tematu. Wątek dotyczy silnika 1.4 16v 75KM APE/AUA
Bluemotion Polo 6n i Golf mk1 '82 oraz Golf mk4 1.9TDI 99'
- krzbre1198
- Newbie
- Posty: 5
- Rejestracja: 03 cze 2014, 10:22
Posiada silnik AUD, instalację założyłem przy stanie licznika 80 tyś aktualnie jest 150 tyś wymieniam tylko filtry co rok - aktualnie nic się nie dzieję z instalacją, posiadam instalację sekwencyjną firmy BRC.
I tak jak koledzy piszą była zakładana "w szopie o Pana Stasia" i na początku to była tragedia, myślałem że goście rozszarpie ciągle jakieś problemy że niby wtryski itd...później "wina komputera samochodu", po kilku wymianach bezpośredni kontakt z producentem po czym zaprosili mnie do Tarnowa na test. Co się okazało że instalacja źle założona, źle wyregulowana itd.. więc lepiej nie oszczędzać na montażu bo tylko nerwy można stracić kosztem oszczędności 200 zł i kupa problemów.
I tak jak koledzy piszą była zakładana "w szopie o Pana Stasia" i na początku to była tragedia, myślałem że goście rozszarpie ciągle jakieś problemy że niby wtryski itd...później "wina komputera samochodu", po kilku wymianach bezpośredni kontakt z producentem po czym zaprosili mnie do Tarnowa na test. Co się okazało że instalacja źle założona, źle wyregulowana itd.. więc lepiej nie oszczędzać na montażu bo tylko nerwy można stracić kosztem oszczędności 200 zł i kupa problemów.