Witam. Niestety jak w temacie. Podczas hamowania strasznie drży kierownica. Wiem że było już 100razy ale chciałem zapytać o jeszcze jedna rzecz, której na forum nie znalazłem. Miałem już niestety ten problem. Stare tarcze przetoczyłem i pomogło na jakieś 3tyg. Myślałem ze przegrzałem tarcze i zdecydowałem się na nowe zarówno tarcze jak i klocki. Przy okazji wymieniłem też elementy zawieszenia(końcówki drążków, sworznie i gumy). Tym razem był spokój jakieś 3 m-ce. Oddałbym tarcze na gwarancję ale niestety paragon wyrzuciłem. Założyłem te tarcze na tokarkę i po pomiarze czujnikiem zegarowym wyszło bicie 0,04mm. Przetoczyłem, powierzchnie styku wyczyszczone, znów 2 tyg spokoju(!). Końcówki drążków i sworznie już są do wymiany(po 10tys. km!). Zastanawiam sie czy to nadal mogą być te tarcze? Może piasty krzywe? Czy da się jakoś zmierzyć czy są proste?(czujnikiem zegarowym? pomiar będzie miarodajny?) Trochę się rozpisałem ale nie chce mi się już w tym non stop grzebać, pasowałoby też coś pojeździć
