zdjelismy ze szwagrem pasek altka bo cos sie posypało i okazało sie ze pompa wody bo odpalilismy i było cicho. polo stalo i czekało 3 dni na wymiane dzisiaj odpaliłem zeby dojechac na działke i odpalił w zasadzie dobrze ale kulawo chodził nie chciał sie wkrecic na obroty i kupa dymu niebieskiego co nigdy nie miało miejsca ;/ oczywiscie pasek był nie załozony. Oczywiscie swieci sie kontrolka aku i oleju, nie działa obrotek i teraz moje pytanie jest takie:
czy kąt wtrysku albo coś co moze miec powiazanie z paskiem wielorowkowym spowodowało by takie numery? bo pierwsze co mi przyszło do głowy to ze alternator daje jakis sygnał do pompy albo coś takiego bo nie działało ssanie ;/ ma ktos jakies pomysły?? po przejechaniu 3km normalnie chodził nie kopcił tylko miał chyba mniej mocy.
nie piszcie ze nie moge tak jechac bo nie jestem ciemniakiem silnika nie zagotowałem.
ide wymieniac pompe
