Słuchajcie od jakiegoś czasu przy nagłym "depnięciu" na gaz silnik przydławia się i po dosłownie sekundzie zaczyna nabierać obrotów, jeśli stopniowo (nawet szybko) wciskam gaz ładnie przechodzi na wyższe obroty. Zjawisko jest najgorsze przy "depnięciu" z jałowych obrotów, przy większych tak jakby przydławienie znikało, albo nie było tak wyraźne.
Wczoraj wymieniałem świece. Odpaliłem silnik bezpośrednio po wymianie, bez filtra powietrza. Nagłemu otwarciu przepustnicy towarzyszy dźwięk (chyba z samej przepustnicy), coś w rodzaju syknięcia, szczeknięcia powietrza - wygląda to tak jakby silnik chciał łyknąć więcej powietrza aniżeli mu przepustnica przepływ ograniczała.
(Przepustnica jest jeszcze w miarę czysta, świece przewody WN, filtry powymieniane, z błędów wywala tylko brak adaptacji. Mowa o 6N z motórem apq).
Zdejmij obudowe filtra powietrza, zapal silnik i zobaczysz ze tego efektu nie bedzie. Ten efekt pojawia sie przez zwezenie przed filtrem, po prostu jest za maly przekroj, i tworzy sie duze podcisnienie przed przepustnica. To wlasnie slyszymy i to jest naturalne, juz to tutaj komus tlumaczylem.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Przeciez pisze Ci ze to normalny objaw. Zdejmij obudowe filtra powietrza. Albo lepiej, odpal silnik na samej przepustnicy, to przekonasz sie ze sykniecia nie bedzie, albo bedzie ono naprawde znikome. Nie wiem do czego Ci to poruwnac. To tak jakbys wlaczyl odkurzacz w domu, i reka (czyli przepustnica) przytkal rure ssaca, nastepnie odsun ja nagle zobaczysz ze wystapi podobny dzwiek. Pozniej zrob inna probe odsun reke powoli. Co zaobserwowales? Swoja droga w czym masz problem, przeszkadza Ci to w czasie jazdy czy moze od tak gazowales w miejscu czy tez na swiatlach? Jezdzij i nie przejmuj sie niczym.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Po zdjęciu całej obudowy filtra powietrza zjawisko się wręcz nasila, ten odgłos jest głośniejszy !!!
Przy założonym całym filtrze, rzecz jasna jest troszkę stłumiony...
Czyli jest wręcz przeciwnie jak piszesz.
Nie widzę tutaj problemu, tylko próbuję zjawisko troszkę dogłębniej rozgryźć.
Dlatego piszę w tym dziale a nie w usterkach...
No moze z tym zdjeciem obudowy filtra to nie mialem racji. Ale nie zglebisz tego bardziej niz opisalem. Podepnij manometr podcisnieniowy do kolektora ssacego i deptaj po obrotach, zobaczysz o czym pisze. Ten dzwiek to nagly spadek podcisnienia. N wyzszych obrotach tego nie slychac az tak bardzo bo ten spadek jest mniejszy. Poczytaj sobie o podcisnieniach w ukladzie dolotowym i dopier zglebiaj temat bardziej.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
spotkałem się kiedyś z takim objawem jak u Ciebie tylko, że w innym samochodzie niż Polo, wtedy okazało się, że winny był zapchany katalizator oraz przytkany tłumik końcowy.