Podebpe sie pod temat.
Mianowicie, moja pola 1998 r 1.9 SDI.
zauwazylem to juz jakis czas temu, ale jakos nie bylo czasu na naprawe.
Mianowicie w ziemie po przejechaniu 60 km ( tem powietrza ok -15 -18 stopni celcjusza ) z przerwa ok 5 minut silnik osiagal temp ledwo 75-80 stopni. w autku bylo rzecz jasna cieplutko
teraz jak byly cieple ( 15-20 stopni ) dni rowniez ten sam odcinek i temperatura osiagala 80-85 stopni. Autko kupilem we wrzesniu tamtego roku i ani razu jeszcze nie zakrecil mi sie wiatrak :/
wczoraj natomiast trasa 180 km ( tem powietrza 16 stopni ) temperature 90 stopni zlapal mi dopiero po ok 40-50 km :/
ps. z jeszcze takie pytanko, dzis byla u mnie spora ulewa, w trasie ok 30 km juz dojezdzalem do celu ( temp silnika ok 80 stopni ) ochalapal mnie inny samochod i temp momentalnie spadla do 70-75, moze byc jakas awaria przez to albo cos ? autko przejechalo po tym incydencie jeszcze jakies 2 km i nie szarpalo ani nic. zgaslo tak jak zawsze. po dotarciu na miejsce zajzalem pod maske, silnik byl mokty podobnie jak inne elementy pod maska. Rano zobacze czy wszystko jest ok z odpalaniem itp.
z gory dzieki za pomoc
