AFH nie pali, regulator ciśnienia paliwa?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

A
Anonymous

AFH nie pali, regulator ciśnienia paliwa?

Post autor: Anonymous »

Mam problem z odpaleniem. Kręci dobrze ale nie chce odpalić. Kiedyś zdarzało się to raz na jakiś czas przy porannym odpaleniu ale po kilku próbach odpalał. Dzisiaj już nie chce wcale nawet załapać, po prostu tylko kręci. Domyślam się, że problem z paliwem jest. Pompa działa i pompuje paliwo. Zauważyłem pewną rzecz w czasie kiedy ten problem występuje. Pompa pompuje u mnie ok 5 sek. Pod maską słychać że idzie paliwo ale pod koniec tego pompowania słychać jakby gdzieś uchodziło powietrze, takie syczenie. To co zaznaczyłem to miejsce gdzie to słychać. Ta mała puszka przed wtryskiem. Co to jest? Ktoś domyśla się o co chodzi? Na VAGu nie ma błędów. Jak dobrze odpala, prawie na dotyk to nie ma tego syczenia czyli to musi być przez to.


Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 maja 2010, 18:16 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Wypatrzyłem w katalogu że to chyba jest regulator ciśnienia. Domyśla się ktoś dlaczego się włącza wtedy kiedy nie chce zapalić poza tym że reguluje ciśnienie? wtedy kiedy odpalał dobrze nie ma tego syczenia, kilka razy sprawdzałem to wcześniej.
Poza tym to auto nie było odpalane kilka dni, chyba z 4. To pewnie też miało na to wpływ.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Z tego co widze to regulator sterowany podciśnieniem im większe podciśnienie to bardziej tam membrama odciąga jakiś zawór możliwe że membrana pękła sprawdż ustami czy działa.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Próbowałem go wyjąć ale ciężko było i tylko go trochę obruszałem i skręciłem wszystko:( nie wiedziałem czy wyjdzie czy może jest połączony z listwą. teraz już wiem że mogłem wyjąć. domyślam się że trochę paliwa by wyleciało. Potem odpalam i zagadał trochę ale słabo, i tak kilka razy aż bateria trochę straciła siły. Aż mi się godzina zresetowała przy jednej próbie. Podjechałem drugim autem i kable dałem. Dobrze kręcił i za którymś razem zagadał i zapalił:) także chyba do wymiany jest. Teraz pali, chyba się zaciął czy coś.
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

powiem Ci tak: u mnie ten wężyk był pęknięty na pół i normalnie auto jeździło, nie miałem najmniejszych problemów z jazdą czy odpalaniem, więc aż tak istotnej roli to nie odgrywa moim zdaniem. Z tego co pamiętam - może niezbyt dokładnie - to jest jakiś udkład podciśnieniowy do regulacji wtrysków
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

a ja też wcześniej zauważyłem że ten wężyk był wyjęty na dole i też wszystko było ok. to ja już nie wiem. jakoś jeździ i czasem jak nie chce odpalić to trochę ruszam ten regulator i potem odpala także coś z ciśnieniem jest. poza tym nie mogę znaleźć nowego zamiennika (aso coś koło 360PLN). nr 036133035A mojej części. jest jeszcze 037133035C ale w etce nie ma mojego silnika pod tym. ciekawe czy by chodziło?
a może to przez pompę paliwa albo filtr tak się dzieje?

tak to jest jak się ma silnik rzadziej spotykany. dochodzą dodatkowe problemy jak się coś zacznie pieprzyć.
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

ja bym na ślepo tak nie szukał, najpierw upewnij się czy na 100% to właśnie o te małe coś chodzi
u mnie po przekręceniu kluczyka słychać pracę pompki, później pyknięcie wyłączające i to raczej wszystko, przekręcam i odpala, mogę się kiedy wsłuchać czy coś tam syczy gdzie pokazujesz, ale jestem na 99% pewny, że jak ściągnę tą rurkę to równie dobrze odpali
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

wiesz mi że jak ja wyjmę rurkę to też odpalę. nie mówię że z tej rurki coś syczy. nie chodzi mi o tą rurkę. tu jest filmik to luknij sobie. od ok 6 sek słychać słychać syczenie. kilka razy przesłuchaj. wystarczy że jest to syczenie i już wiem że mam problem z odpaleniem. jak nie syczy to na dotyk zapali. i o to mi chodzi. rurki którymi idzie paliwo są nowe i suche także to nie tam napewno. jak będziesz sprawdzał to niech ktoś Ci włączy zapłon a Ty słuchaj.
http://w474.wrzuta.pl/film/9JXatWvSVot/new_-_mvi_7432
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

tylko chwilę Ci syczy po wyłączeniu pompy?
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

to syczy ok 1,5 sek od włączenia zapłonu (pompy),ok 6 sek na filmiku. przestaje syczeć w momencie kiedy pompa przestaje pracować.
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

wczoraj sam to sprawdzałem, czyli przekręciłem zapłon i pobiegłem słuchać w to miejsce, nie było żadnego syczenia, więc może i coś w tym jest
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

Po wymianie czujnika temperatury już pali.
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”