Zerwał mi się pasek klinowy.....ale dojechałem do domu bez problemu.
Dałem go na drugi dzień do mechanika - i okazało się, że nie świeci żarówka z przodu, obie od podświetlenia tablicy z tyłu.....i gazowa instalacja.
Nim się zerwał jechałem na gazie ...ale w pewnym momencie (na 90% gdy się zerwał) zaczął zwalniać więc przerzuciłem na benę i było ok. Mniemam że to wtedy bo wcześniej popiskiwał cały czas....i nagle przestał - a po chwili zauważyłem palącą się "lampkę" akumulatora

Teraz jest tak, że jadę na Pb95 np 80km/h przerzucam na gaz i auto zaczyna zwalniać - 75,70,65,60 - przełączam z powrotem na benę i ......jak bym włączył podtlenek :yahoo: auto wyrywa do przodu .
Co mogło się stać?
Ktoś ma jakieś pomysły?
GrzecH