no to auto u mechanika. odbiór w poniedziałek. Okazało się, że pisk przy przyspieszaniu spowodowany był ocierającym o belkę środkową układem wydechowym kiedy silnik ruszał się na poduszkach. dobrze, że to tylko tyle. zobaczymy w poniedziałek jak to będzie
-- update 2010.07.19 --
auto odebrałem i nie słychać już upierdliwego piszczenia

dodatkowo w drodze do FZ zajechałem do kuzyna po lusterka. Już są na aucie, ale muszę jeszcze raz wszystko rozebrać ponieważ nie działa regulacja elektryczna. Będę miał dostęp do multimetra to pomierzę co i jak z instalacją i dowiem się czy to wiązka jest badziewna czy tylko silniczki w lusterkach są wadliwe/niepodłączone poprawnie po malowaniu.