Fotele wygodniejsze by się troche przydały do polówy :blush2:
Ale ogólnie git
Spalanie przyzwoite, nie narzekaliśmy na upał i hałas
Niecałe 100 km od domu w drodze powrotnej, tata zaproponował przesiadkę, więc dałem mu się szurnąć
Polówek widziałem mnóstwo, ale żadna wlepy nie miała :roll:
Tam i z powrotem klepnęliśmy ponad 700 km
