murzyn suszy bo on na pustyni mieszka, a że nie jest kaktus, to pić musi

ale to się rozprzestrzenia jak plaga i wszyscy tylko tsssyt

i tak się zastanawiam - wypić 1-2-3 browary, to praktycznie nic nie zakręci, a bebzun spuchnie, i się zastanawiam: a po co, a dlaczego?

czy nie lepiej te grosze w coś innego zainwestować?
EDIT: Misiek dobre dobre

Ostatnio zmieniony 25 lip 2012, 17:19 przez
dumle, łącznie zmieniany 1 raz.