No i dzis nadszedl wielki dzien. Od rana przez kilka godzin walczyliśmy przy mojej Poli

Nareszcie przyszła gleba -40/-40 Według mnie jak na pierwszą wygląda mega, bardzo mi sie podoba (zdjęcia poniżej)
Odręcenie haka (wystaje tylko malutki uchwyt bo nie odkrecilem go calego bo zawsze moze sie przydac)
Naprawa ogrzewania tylnej szyby
Wymiana lewej końcówki drążka
Podciągnięcie ręcznego
Ja ogolnie jestem zadowolony bo zawsze mowilem ze gleba musi byc, ale dopiero co ją założyłem a kazdy juz mnie dołuje ;/
Wszyscy mowia ze tylko niepotrzebnie kase wydałem. Ze wszystko zacznie mi latac w srodku od tego.
A najgorsze to ze podobno karoseria pęka ;/
Każdy tylko mnie straszy i denerwuje tym swoim gadaniem. Sam juz nie wiem czy dobrze zrobiłem ;/
Oto fotki: (słabe ale cos widać)
