VWPolo Klub

albo takie felgi, wczoraj widziałem Passka z takimi felgami i na lekkiej glebie i powiem Tobie, że prezentował się fajnie

O glebie mowy nie będzie (na razie bynajmniej, a jak już to nie gwint). Fele felami - na to będzie jeszcze czas a póki co zima nam się zbliża, na razie mam na głowie opłaty celne i pierdoły związane z rejestracją. Poza tym śmiać z samego siebie mi się chce, bo jeszcze niedawno chciałem na polo przykleić wlepę: "TDI engines are for senior citizens" :blush2:

Z innej beczki - Polo pociągnęło dziś 176 kmh/h i niestety musiałem hamować (odczyt z GPSu - licznik nie działa), ale poszłoby wyżej bez większych oporów. Także tragedii nie ma

pamietasz moje słowa ile polo powinno ciągnąć:P

to teraz musisz kupic "Diesel Engine is not a crime"

no to widzę że twoja prędkość dogoniła moją z 1,4;p tylko tyle że ty na GPSie a ja na liczniku;) jeszcze niecałe 10km/h i pobijesz moj rekord:D

damianese
Dojdzie komp z 1.6 i kolektor to możemy stanąc na kresce :evil: hehe
Bardzo fajnie się ten AEE zbiera i potwierdzam to co dużo osób mówiło - bardzo ładnie rozłożony moment, jednak w AEXie trzeba było go troszkę przyżyłować żeby lekko wcisnął w fotel, a tutaj jest ok.
Zresztą ja tu chwalę tego AEE a kaj tam Panie do gieteji... :bye:
Przynajmniej w Pastorze wyprzedanie jest bardzo fajne przy czym pali dużo mniej

_edi
tak jak bruczyk mówi.... :

Diesel Engine is not a crime

Eeeeeee... na razie żadnych naklejek - wystarczy TDI z tyłu

Poza tym po skończonym swapie Polo idzie na handel więc jakby ktoś go chciał przygarnąć + w cholerę tejli (aex, oryginalna zawiecha i kupa paści) to zapraszam

Cena: 8999
(oczywiście negocjacje mile widziane:D)

teraz obadalem foto, przednie lampy proszą się o polerke edi! hak out chyba że będziesz robił kulik w zimie:D

----------------------------------------------------------------------PROJEKT ZAKOŃCZONY----------------------------------------------------------------------

Niestety nadszedł czas rozstania z Bitch Cruiserem, auto powoli wraca do seryjnego stanu i będzie czekać na swojego nabywcę (mam nadzieję, że się takowy znajdzie). Niestety są czasem ważniejsze rzeczy w życiu niż zabawa z autem (ale przyznam, że niewiele jest takich rzeczy

). Był to mój pierwszy własny samochód kupiony za swoje i będę go bardzo miło wspominał. Mam też nadzieję, że projekt wywołał w kimkolwiek jakieś fajne pozytywne emocje i że w jakiś sposób zostanie zapamiętany. Szkoda tylko, że nie udało się go skończyć... Poza tym jak tylko się trochę odkuję (rok, dwa?) na pewno wracam z nowym projektem - nie wiem co to będzie (na dzień dzisiejszy dałbym sobie głowę uciąć, że VW, ale kto wie?).

Parę fotek na koniec: