Duże zużycie paliwa

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

Na jednym z forum przeczytałem coś ciekawego i śledziłem ten temat no ale forum już padło i koniec o tym co czytałem wyrażali sie bardzo dobrze to ten opis co i jak coby mało paliło
Zmniejszenie zużycia paliwa w silniku benzynowym::
W sezonie zimowym,na krótkich odcinkach drogi temperatura silnika nie osiąga 90st.C więc auto jeżdzi często na przysłowiowym ssaniu,wystarczy oszukać komputer.W czujnik temperatury ECU przy silniku wpinamy równolegle potencjometr ok3,3k do 10k w szereg z rezystorem min.470ohm do 680 ohm(aby nie uwalić wejścia przetwornika A/D) 0,125W,potencjometr wraz z rezystorem dwoma przewodami do kabiny.Zmniejszając rezystancje potencjometrem inicjujemy wskazanie wyższej temp.silnika i nasz komp myśli że silniczek jest już wystarczająco cieplutki podając tym samym mniejsze dawki do kolektora.Po konsultacjach z mechanikami okazało się iż niema to wpływu na niewłaściwy skład mieszanki ponieważ po nagrzaniu kolektora wydechowego tym zajmuje się sonda lambda,a teraz właściciel.Dowód -skład mieszanki będzie zawsze właściwy ponieważ gdy na zimnym silniku zadamy nagłe max.wysoką temp.to automatycznie ECU przełączy w tryb awaryjny (średni skład mieszanki) i tak pozostanie aż do wyłączenia zapłonu.Wszystkim zainteresowanym życzę miłej zabawy.Na odcinkach 3-5km zużycie paliwa spadło średnio z 9litrów do 6,1litra/100km.
******************************************
Po upływie 12 miesięcy czyli pełnego sezonu od zainstalowania prostego układu potwierdzam niezawodność i oszczędność , którą daje proponowana instalacja.Pozytywny skutek uboczny to zmniejszony postęp "zatykania" się katalizatora i oczywista sprawa proszę sprawdzić skład spalin na niedogrzanym silniku.
Obrazek

Teraz zaczynamy testy.
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

super sprawa, przeczytałem ten post cały, opinie są różne, podobno gdy komp na starcie dostanie informacje że silnik jest nagrzany to może wejść w tryb awaryjny i pracować na średniej mieszance....ale i tak jestem na tak!
Bardzo podoba mi się ten pomysł, super sprawa, może jak ci się uda taka modyfikacja to zamieścisz jakiś post z tutorialem?
Powodzenia w testach! :good: :good: :good: :this:
civic r18a2/407 1,6 HDi
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

[quote=""savic""]niestety się mylisz czujka owszem odpowiada za wskazania na zegarach ale też podaje temp. do ECU który reguluje odpowiednio czas wtrysku do aktualnej temp. motorowni , jeżeli czujka podaje że silnik jest zimny to komputer automatycznie zwiększa dawkę (ssanie) z tąd potrafią być spalania z kosmosu , a termostat tylko utrzymuje odpowiednią temperaturę silnika i analogicznie jeżeli przepuszcza => silnik niedogrzany => większa dawka paliwa[/quote]
To w takim razie jeżeli na liczniku wskazuje dobrą temp. czyli 90 st C, to i tak jest wszystko w porządku czy niekoniecznie??bo już się w tym pogubiłem, obroty są w porządku, czasem spadaja na moment ale to wina przepustnicy pewnie.
Q
Quix125
Newbie
Newbie
Posty: 13
Rejestracja: 16 lis 2008, 18:14
Lokalizacja: Biłgoraj

Post autor: Quix125 »

Może innym sposobem jest zasłonięcie częściowe chłodnicy ? wtedy silnik szybciej się będzie rozgrzewał.

[quote=""Kondzior""]To ile Ci paliło skoro spadlo az o tyle? :shock: 10 L? 11?
[/quote]

Kliknij na motostat a zobaczysz ile palił. :beg:
w
wojjttek
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2009, 14:26

Post autor: wojjttek »

Witam, mam polo 1.4 60KM 96 rok, wymienilem aparat zaplonowy bo ciekl z niego olej, po wymianie auto zaczelo wiecej palic oraz zaczely sie wahania na biegu jałowym i auto czasami gasło... wiec wymienilem świece, nie pomogło, wymienilem przepustnice i to zlikwidoawalo problem nierownych obrotów, jednak auto dalej duzo pali, teraz pali po miescie kolo 9-10l wczesniej 6,5-7l. sprawdzalem sonde lambda jest w porzadku, termostat tez ok... na kompie tez nie ma zadnych błedów. nie mam pojecia co to moze byc, pomozcie.
D
Dziadek13
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1149
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:47
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: Dziadek13 »

A czujnik temperatury dobry,no i adaptacje przepustnicy wykonałeś,bo nic o tym nie piszesz.
w
wojjttek
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 13 lip 2009, 14:26

Post autor: wojjttek »

przypuszczam ze adaptacja była robiona podczas wymiany przepustnicy, a co do czujnika temperatury... to zawsze trzyma 90 stopni, ale nie wiem czy po tym mozna stwierdzic ze jest dobry...
a
anti
Newbie
Newbie
Posty: 10
Rejestracja: 14 lis 2008, 19:58

Post autor: anti »

[quote=""wojjttek""]teraz pali po miescie kolo 9-10l wczesniej 6,5-7l.[/quote]
Mialem dokladnie tak samo - po wymianie czujnika temperatury spalanie wrocilo do normy.
Awatar użytkownika
Kubrick
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2129
Rejestracja: 21 lis 2008, 20:02
Lokalizacja: KrakóVW
Kontakt:

Post autor: Kubrick »

[quote=""kubpi""]przy bardzo bardzo oszczednej jezdzie..nie przekraczanie 2500 obrotów luz z góry..dotaczanie się do świateł czekając na zielony...[/quote]
Ale jak jedziesz na luzie, silnik dostaje paliwo, zeby utrzymac obroty. W momencie, kiedy hamujesz silnikiem, lecisz prawie na samym powietrzu w cylindrach i spalanie spada niemalze do zera.
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

Potwierdzam tę teorię lecz czasem są sytuacje że lepiej się rozpędzić i jechać na luzie parę km niż z silnikiem.
W samochodzikach z kompem który pokazuje spalanie w czasie rzeczywistym spalanie z górki na najwyższym biegu 0.0 l/100km
Potwierdzono także tezę, że dynamiczne ruszanie jest bardziej oszczędne niż głaskanie gazu przy starcie. :hello:
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

rat4 potwierdzam tezę dynamicznego ruszania.
Silnik 1,6 benzyna 75KM AEE ma optymalne spalanie przy 3000rpm i 90km/h tj. 6,5l/100
Właśnie z taką prędkością najlepiej poruszać się wszędzie gdzie to możliwe i nie używać hamulca. Lepiej puścić gaz.

Ciamajdajskie ruszanie powoduje obciążenie silnika i pobieranie większej ilości paliwa.

Do tego dodam wybór trasy np. dojazdu do pracy. Nie jedziemy tak jak wszyscy. Większość zawsze się myli (Prawo Pareto)
Lepiej zrobić 2km więcej płynną jazdą niż tarabanić się w korku.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
k
karola1980
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 22 cze 2009, 16:14

Post autor: karola1980 »

Witam, czytam Wasze posty i zgłupiałam( może że kobieta) ale ja mam polówkę 1.4 96r. Pali dla mnie jak smok ok11L /100 km, tak jak ktoś wspomniał z górki na luzie, bujam się do świateł, no czasem stoję w korkach( w Trójmieście normalka), nie wlekę się po zmianie świateł więc co jest nie tak? Jakie powinny być obroty żeby mało palił, a może to ta sonda?
Awatar użytkownika
suhhar
Swój
Swój
Posty: 770
Rejestracja: 13 maja 2009, 13:47
Lokalizacja: kłodzko

Post autor: suhhar »

uffff po waszych postach całuje sie w czoło ze kupilem diesla co mi w miescie 6 litrow pali ;) a juz mialem brac benzyne 1.4 to bym sie dopiero chlastał. A co do tematu karola to zalezy jak jezdzisz jaka masz noge i czy jezdzisz po 4 km dziennie i takie tam inne rzeczy.
Obrazek

Zawsze szukam dziury w całym więc proszę się nie denerwować !!!
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

ja tam nie narzekam, średnio pali 6,2 litra, a po mieście max 8, to są dobre wyniki jak na taki silnik, ma on mało koni żeby uzyskiwać lepsze wyniki w spalaniu, coś za coś.
Na trasie można zejść poniżej 6 litra także Orajt. Nie siedzę w korkach prawie nigdy także stąd to spalanie, nawięcej samochód je po mieście i to na niedogrzanym silniku (szkoda że nie ma już ssania na linkę....możnaby było coś kombinować)
Benzyny nie porównywałbym do diesla niestety to silnik wysokoprężny z zapłonem samoczynnym, beznyniak to inna bajka.
Wracając do jazdy samochodem to u wielu młodych kierowców tzn znajomych czy rodzeństwa widzę, jakie błędy robią podczas jazdy, np. przy dojeżdzaniu do skrzyżowania już pół km wcześniej wciskają sprzęgło z hamulcem i trzymają to sprzęgło przez całe czerwone światła...czasem też hamują z górki cały czas lub też z lekko wciśniętym hamulcem co jest niezdrowe i powoduje przegrzanie układu........nie mam pytań,
Prawidłowo powinno się dojechać na biegu lekko hamując i gdy obroty spadną już do 1000 należy wysprzęglić,
a potem dziwić się że często trzeba wymieniać hamulce lub sprzęgło....
Tak jak już wyżej dyskutowaliście to przy jeździe na luzie silnik musi mieć jakąś dawkę paliwa żeby sobie chodzić,
a hamując silnikiem praktycznie nie dostaje mieszanki i oszczędza w ten sposób paliwo. :good:
Sprawdzałem to podczas jazdy z podpiętym VAGiem (Audi A4) oraz w innym samochodzie na komputerze pokładowym, przy hamowaniu silnikiem komp pokazywał 0,0 L/100km, jadąc na luzie pokazywał 0,8 L/100km (komputer Renault Laguna phII)
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

rat4 święte słowa. Niestety albo stara szkoła uczy jeździć na luzie a na kursach w ogóle nie uczą techniki jazdy. Ewentualnie jak zaliczyć każdą studzienkę przy krawężniku lub zerwać felgę.

Jazda na luzie jest niebezpieczna - zgaśnięcie silnika spowoduje odłączenie większości systemów. Ktoś kto nie próbował to nie wie. Byłem w szoku jak mi zgasł za skrzyżowaniem z zaledwie prędkością 50km/h. Ani skręcić ani skutecznie hamować. Makabra.
Hamujemy delikatnie silnikiem. :oki:
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”