Dach na czarno chodzi mi po głowie

ale obecnie chce auto doprowadzić do bdb stanu mechanicznego i blacharskiego. Grubsze mody będą dopiero później. Co do zderzaków to już lakiernik ma wytłumaczone co i jak :mrgreen: Ale nie powiem czy będą malowane czy nie :crazy: Koła i gleba są w planach ale co i jak to jeszcze sam nie wiem
Z blacharzem doszliśmy do wniosku, że nie ma co oszczędzać także ruda będzie wygoniona i wszystko odpowiednio i podwójnie zakonserwowane żeby mieć spokój na kilka lat.