[quote="polakotek"]Pracuje w kancelarii adwokackiej, wlasnie po to zeby tacy jak Ty nie gadali 'o ile znajdziecie prace bla bla' ;p[/quote]
rozwiń bo nie rozumiem jaki to ma związek
Ano taki ma to zwiazek, ze nie naleze do tego grona studentow, ktorzy przez cale studia narzekaja i nie zastanawiaja sie nad tym co bedzie po studiach.
Ja pracowalem w firmie Perfect Displays, gdzie zajmowałem się planowaniem, wyposażaniem i serwisowaniem sal konferencyjnych w zakresie sprzętu audio/video.
Postanowiłem iśc na studia a niestety nie dało się tego połączyć z pracą tam, ponieważ była bardzo absorbująca czasowo.
Nie zmienia to faktu, że praca nie jest mi obca i uwierz - wiem z czym to sie je. :amen:
[quote="Groszu"]
Postanowiłem iśc na studia a niestety nie dało się tego połączyć z pracą tam, ponieważ była bardzo absorbująca czasowo.
Nie zmienia to faktu, że praca nie jest mi obca i uwierz - wiem z czym to sie je. :amen:[/quote]
ja postanowiłem, że na magisterskie też idę na dzienne i podobnie jak Groszu
ja tez pracowalem na studiach, ale chodziło mi bardziej o to, że na studiach masz jeszcze luzy, a później już do końca życia monotonia i wykreślanie 8h dziennie i tak do 67 roku życia, właśnie sobie uświadomiłem że jeszcze 38 lat pracy aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :assasin:
Studia to zlo, lepiej robic to co sie lubi zamiast tracic czas na nauki chyba, ze ktos lubi walic wodke litrami i nie jesc to wtedy studia sa git (ale tylko te spedzone w akademikach)
shao
niestety papier trzeba mieć, a samo studiowanie jest spoko, bo daje Ci możliwość wyszumienia się za młodu jeśli oczywiście uciekniesz od rodziców do wynajętego mieszkania lub akademiki