Wy z melanżu, a ja ze spota i randki z Bolszewa wróciłem :crazy: Ale kwas był dziś, jak jechaliśmy w kolumnie do maka to Muniek narozrabiał przez martwy punkt i omal nie urwało tyłu w matt black

A w drodze jak dziewczynę do domu odstawiałem jeszcze
Bishopa wyczaiłem goniłem po długich i razem się toczyliśmy
