Panowie teraz taka mała rada pójdzie w Waszą strone:
Wszyscy dobrze wiedzą jak warunki pogodwe działają na nasze piekne felgi

Ja mam z Tym jeszcze wiekszy problem ponieważ sa one koloru białego, co w połączeniu z pylącymi klockami daje piorunującu efekt

Caly sezon siedzialem i kminilem jak dobrze i bezpiecznie przywracac felga blask. Jezeli ktos ma lakierowane felgi to problem ma z głowy. Polecam płyn do mycia felg Wheels Attack z Autolandu. Niestety przy polerce pojawia sie problem, poniewaz takie plyny sa na bazie plynów hamulcowych, które no ekhm z polerka robią co chca, i niestety ale po uzyciu takiego srodka [ nie na wszystkich felgach!] ale robia sie wżery, które trzeba długo i monotonnie polerowac. Woda z szamponem przy osadzie z klocków tez nie zawsze daje rade, a nawet aktywna piana na myjkach cisnieniowycj tez pozostawia brzydkie czarne kropki. Pomijam wogole fakt ze przy myciiu moich ATS na myjksch bezdotykowych straciłbym fortune myjac kazdy zakamarek felgi

Sposób prosty zwie sie on : Ludwik płyn do mycia tłustych zabrudzen. Dlaczego tak ? Odpowiedz prosta. Jest to plyn do mycia kuchenek blatów czy tez innych sprzetów AGD, a jak wiemy tam również wystepuja czesto elementy polerowane jak i chromowane. Koszt plynu w spray'u to zaledwie 7 zł. Spryskujemy felge raz i zostawiamy na 5 minut, splukujemy je wodą [ tu przydaje sie kercher, aczkolwiek ja nie mam i tez daje rade] czynnosc zalezy od stanu powtarzamy 2 - 3 razy. Co pozniej ? A pozniej przystepujemy do mycia, ja tam uzywam albo szamponu do lakiru badz zwyklego plynu. Mi ze wzgledu na wiele zakamarków w feldze takie mycie zajmuje duzo czasu wiec przydaje sie szczoteczka do zebów, najlepiej miekka dziecieca. Po umyciu splukujemy woda a nastepnie polerujemy lakierowane czesci felgi Tempo do starych lakierów. Wiadomo ze nikt nie bedzie tego robil przy bbs bo sie zajedzie, dlatego kolejny specyfik to wosk na mokro z AUTOLAND spryskujemy i mamy spokoj. Dlaczego tak ? Poniewaz osad z kolcków w dużym stopniu pozostanie na powloce utworzonej z wosku a nie na lakierze, nastepnie autosol i poprawiamy polerke. Przy takim przygotowaniu felg [ odrazu mowie długie i bardzo monotonne] Spokoj mamy na jakies 2-3 mycia na myjkach cisnienieniowych, poniewaz bród sam odchodzi, a i sama felge sie lepiej czysci. dobrze jest ta czynnosc w miare nudów powtarzac sr raz w miesiacu[ zalezy od pogody]. dlaczego ? ja teraz przy zmianie kólek na zimowych wytarłem moje szmatka i jestem bardzo zadowolony, zarówno z polerki jak i bialego lakieru, ktory jest bialy a nie jak wczesniej zółty
Milej lektury pewnie wielu wezmie z tego przyklad chocby raz
