[6R] Stuki Lewy przód

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

,,cofanie do tyłu, skręt w lewo i łub w prawym kole.. ruszanie do przodu z mocnym skrętem w lewo i łub w lewym kole"-u mnie akurat podczas takich manewrow to nie wystepuje,czasami stuknie metalicznie,ale bardzo rzadko.Jesli masz to notorycznie podczas takich manewrow jak opisales to sugeruje podjechac do aso i im to zademonstrowac.Moze sie poprostu cos poluzowalo,nie zawsze fabryka jest doskonala.Jak masz go jeszcze na gwarancji to tym bardziej wal do aso.
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

[quote=""zaako""]Jak masz go jeszcze na gwarancji to tym bardziej wal do aso[/quote]
Gwara się skończyła akurat tej zimy, jak mi rozrusznik zamarzł.. Sądziłem, że będzie do wymiany, ale na całe szczęście tylko "rozmrażanie" było potrzebne
Co do ASO - jak już pisałem, teraz świecą mi się kontrolki ABS'u oraz trakcji, więc czym prędzej gdzieś muszę podjechać.. Ale mocno myślę nad "klubowym" warsztatem w Wawie na Wawrze ;)
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

Jesli chodzi o ABS to pewnie ktorys z czujnikow padl,lub sie rozlaczyl.Sprawdz przy kolach.
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

dubble:chyba miales racje z tymi hamulcami,to lupniecie jest zwiazane z zaciskami.
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

U mnie na razie stanęło, że jednak łożyska McPhersona. Samochód odstawiony do Łukasza i będzie jeszcze Kolega jeszcze sprawdzał.
Co do ABS/trakcja - to czujnik padł.. a dokładnie został zeszlifowany przez łożysko - jakaś tam "zatyczka" puściła i łożysko zaczęło się powoli wysuwać/nie było na swoim miejscu - więc ciekawie się robiło ;) (sorki, ale w sprawach czysto mechanicznych lekki laik jestem :niewiem: )
Dokładnie będę wiedział max jutro włącznie co jest do wymiany a po naprawie dam znać :)
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

psiaja-Jak po wymianie?
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

Wsio ok :)
Czekałem jeszcze "parę km" by się upewnić, ale wymiana łożysk pomogła.. W końcu przyjemnie się jeździ :)
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

30000km i lozyska padly?-chyba troche za wczesnie,musiales go gdzies meczyc.Ja w fabi wymienialem ale po 50000km a w A3 150000km zawieszenie fabryczne i dalej cisza.
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

[quote=""zaako""]30000km i lozyska padly?-chyba troche za wczesnie,musiales go gdzies meczyc[/quote]
Tak to jest, jak się kupuje samochód używany..
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

A jak tak to OK.Myślałem ze od nowości masz.
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

I z powrotem zabawa..
Przejechane ok 14kkm, ledwo 6m-cy i znowu słyszę stuki.. :banghead:
tym razem tylko po jednej stronie (lewej) i przy już znacznie mniejszym skręcie kół :/. Początkowo delikatne, pojawiające się sporadycznie i ustępujące, teraz co raz mocniej i częściej nawracające! wystarczy, że kierownicę skręcę o 90 a już coś tam "przeskoczy" lub "naskoczy" na swoje miejsce! Ostatnio słyszałem to, nawet jak po jakiś dołach jechałem..
Byłem dziś u kolegi - zero luzów jedynie dziwne opiłki na górze klocków.. Ponoć komuś wymieniał w Golfie V maglownicę i pomogło.. Muszę się z Łukaszem skontaktować..
A tak w ogóle, słyszycie pracę wspomagania kierownicy, gdy samochód jest na luzie?
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
z
zaako
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 257
Rejestracja: 07 maja 2011, 16:56
Lokalizacja: Szklarska Poreba

Post autor: zaako »

Wspomaganie elektrohydrauliczne tak pracuje.Odnośnie stuków to u mnie czasami dalej coś łupnie,stawiam na 100% ze to układające sprężyny i gdzieś to w innych markach koncernu vag ktoś opisywał na forum.Zakładali nawet kawałek węża gumowego na 1-wsze zwoje i był spokój.
Awatar użytkownika
psiaja
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 30
Rejestracja: 02 lut 2012, 21:42

Post autor: psiaja »

Zawieszenie rozebrane.. niby wszystko dobrze.. niby nie ma luzów.. na sprężynę założone gumy, więc nie powinno nic walić.. a jednak :/
ost zauważyłem, że nawet przy hamowaniu czasem usłyszę jakiś puk.. co dziwniejsze, gdy wykonam manewr skrętu, jest stuk, a później mam jakiś dystans PROSTO to i tak wykonując kolejny skręt jest stuk (sprężyna raczej tu odpada, bo w jaki sposób zdąży się "naprężyć")?
Po za tym, nie wiem czemu, ale jakoś większe drgania odczuwam.. do tej pory były przy ok 65-70km/h teraz nawet i 85.. Pojeżdżę jeszcze jakiś czas.. może w końcu zacznie się klarować sytuacja (tzn będzie widać, co się chromoli)

Edycja -24.05.2013--12:46--

Samochód naprawiony.. Nieoceniony Łukasz pozbył się kłopotu..
Okazało się, że uszkodzona była zwrotnica. Wcześniej w niej było wymieniane łożysko, niby bez luzów, ale jednak coś już wtedy było "nie teges" i kłopot narósł.. To co mnie wprowadzało w błąd, to, że odgłosy słyszałem z lewej strony, a prawdziwa wada była ukryta po prawej stronie. Mam nadzieję, że już nie będę miał więcej kłopotów z zawieszeniem :roll:
Dlaczego kobiety żyją dłużej od mężczyzn?
Bóg rekompensuje im czas stracony na parkowaniu
:D
j
jacuś 512
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 15 maja 2016, 10:51

Post autor: jacuś 512 »

Posiadam Seata Cordobę z 2008 r z przebiegiem 70000 km z silnikiem 1,4 16V benzyna 86 KM.

Problem z jakim nie mogę sobie poradzić polega na tym ze podczas wciskania sprzęgła słychać metaliczny pojedynczy stukot po stronie kierowcy jak gdyby za pedałami w okolicach grodzi lub w komorze silnia. Denerwujące stukanie występuje w specyficznych warunkach a mianowicie:
temperatura otoczenia musi być powyżej 10 stopni i czym wyższa stukot pojawia się mocniej
wciśnięcie sprzęgła powoduje stukot tylko podczas zmiany biegów między 2 a 3 i 3 a 4.
Podczas wrzucania biegów 1 i 5 oraz wstecznego stukot nie występuje.
Gdy jest temperatura poniżej 10 stopni stuknięcie niewystępujące w ogóle.
Profilaktycznie została wymieniona łapa pod silnikiem ale nic nie pomogło :jester:

Czy ktoś miał i rozwikłał podobny lub taki sam problem . Konstrukcyjnie VW i seat są takie same to i z problemem może ktoś się spotkał.

Dodano o 17:53:

Potrzebuję pomocy w następującym temacie:
Posiadam Seata Cordobę z 2008 r z przebiegiem 70000 km z silnikiem 1,4 16V benzyna 86 KM.
Zwracam się do was ponieważ na Seatoskich stronach brak pomocy a jak wiadomo IBIZA/CORDOBA jest mechanicznie podobna do VW POLO

Problem z jakim nie mogę sobie poradzić polega na tym ze podczas wciskania sprzęgła słychać metaliczny pojedynczy stukot po stronie kierowcy jak gdyby za pedałami w okolicach grodzi lub w komorze silnia. Denerwujące stukanie występuje w specyficznych warunkach a mianowicie:
temperatura otoczenia musi być powyżej 10 stopni i czym wyższa stukot pojawia się mocniej
wciśnięcie sprzęgła powoduje stukot tylko podczas zmiany biegów między 2 a 3 i 3 a 4.
Podczas wrzucania biegów 1 i 5 oraz wstecznego stukot nie występuje.
Gdy jest temperatura poniżej 10 stopni stuknięcie niewystępujące w ogóle.
Profilaktycznie została wymieniona łapa pod silnikiem ale nic nie pomogło.
Mój mechanik parokrotnie próbował znaleźć przyczynę ale nie udało się.
Czy ktoś miał podobny przypadek i poradził sobie z problemem. Mile widziana każda porada.

Dodano 16 maja o 7:43

Problem z jakim nie mogę sobie poradzić polega na tym ze podczas wciskania sprzęgła słychać metaliczny pojedynczy stukot po stronie kierowcy jak gdyby za pedałami w okolicach grodzi lub w komorze silnia. Denerwujące stukanie występuje w specyficznych warunkach a mianowicie:
temperatura otoczenia musi być powyżej 10 stopni i czym wyższa stukot pojawia się mocniej
wciśnięcie sprzęgła powoduje stukot tylko podczas zmiany biegów między 2 a 3 i 3 a 4.
Podczas wrzucania biegów 1 i 5 oraz wstecznego stukot nie występuje.
Gdy jest temperatura poniżej 10 stopni stuknięcie niewystępujące w ogóle.
Profilaktycznie została wymieniona łapa pod silnikiem ale nic nie pomogło.
Mój mechanik parokrotnie próbował znaleźć przyczynę ale nie udało się.
Czy ktoś spotkał się z takim przypadkiem?
Ostatnio zmieniony 17 maja 2016, 8:04 przez jacuś 512, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”