Zima jest a się zabrałem za małe robótki naprawcze w moim kombiku.
Przed przeglądem postanowiłem znaleźć przyczynę nie działania oświetlenia tylnej klapy, co się okazało mogłem sobie sztromu szukać wszędzie i bym go nie znalazł,gdyby nie sytuacja, gdzie przez przypadek poruszałem kablem w harmonijce przy zawiasie klapy... :banghead: ale nie rozbierałem tego, gdyż by mi już nerwów brakło...
Wykorzystując sytuację że MICHAŁ rozbierał na złom jedno polo, zamówiłem u niego ramkę do deski i wszystkie możliwe kratki nawiewu.
Zmieniałem ramkę gdyż uszkodził mi się mechanizm zamykania jednego kanału wentylacyjnego co mnie troszkę denerwowało.
Rozbierając pół deski zobaczyłem jakie operacje wykonywał poprzedni właściciel... :-(
1) pękła mu ramka to ją przykręcił wkrętem
2) wyłączniki pokleił ze sobą taśmą izolacyjną i dwustronną do "kupy"
3) kabel on anteny był poklejony taśmą, jak ją odkleiłem to jeden kawałek kabla został mi w ręce
4) przyczyną tych operacji była ( tak myślę) chęć wymiany żarówki w oświetleniu ogrzewania, gdzie zresztą znalazłem miejsca poklejone silikonem..... która z reszta teraz mi nie świeci... :evil:
