Nocne mary...

[shao]

[quote=""kolo""]a propos psa... szkoda ze teraz hodowcy zmierzają do tak brzydkiego wzorca psów typu owczarek niemiecki, belgijski itp... te opuszczone zady strasznie wyglądają ;/ ja czekam na swoje szczeniaka sunia już jest w ciąży [/quote]

Owczarki niemieckie/belgijskie starej daty byly ok, ale to co robia teraz (i to dotyczy wielu ras) to jakis hartkor. Czlowiek se wymysli cos i potem tak kombinuje, zeby zmienic to co wymyslila natura, ze wychodza jakies klopsy dziwne :doh:

Dawid to stare w uj :doh:

[Tajg3r]

[quote=""shao""]Dawid to stare w uj :doh:[/quote]

Upss, to mój błąd, jestem sto lat za murzynami. :crazy: :crazy:

[shao]

Dobrze, ze stu murzynow nie jest za Toba :crazy:

[kolo]

shao
no niestety taki lajf... moja rasa jest na szczęście mało znana i przez to geny mają dość mocne poza tym superanckie psiaki

[Mark]

Mieszkam bardziej na południu i śnieg nie padał od wtorku chyba.... Za to zimno jak....

Teraz coś do rozrywki- młody kierowca chciał wycofać bo w złą drogę skręcił :crazy: zdjęciem nie ująłem ale wał napędowy zerwał :mrgreen:

[shao]

kolo, to co to za rasa? Samojed? :crazy:

Dobry herbatnik w tym duzym Polo :crazy:

[Tajg3r]

Shao, całe szczęście. :lol: Mark, na trzy razy chciał zawrócić. :crazy: :crazy:

[kolo]

Samojeda nawet Ty znasz Ridgeback Rodezyjski

edit: Ojciec malucha jest mistrzem świata Dziadek też był także konkret miot

[Mark]

Tajg3r troszkę mu drogi brakło

[shao]

[quote=""kolo""]Samojeda nawet Ty znasz Ridgeback Rodezyjski [/quote]

A czemu mam nie znac? To popularny pies w Szanghaju i ogolnie Kitaju. A ten ridgeback brzmi jak Brokeback Mountain :crazy:

[kolo]

w Kitaju owszem ale tam bardziej chyba Thai Ridgeback ?

[Tajg3r]

[quote=""Mark""]Tajg3r troszkę mu drogi brakło [/quote]

No tak delikatnie. :crazy: Generalnie to się zastanawiam na co ten gościu liczył. :crazy:

[Mark]

Ciekawe jak go zbierali, bo ogólnie tam jest z górki (cofał pod górkę) dość stromo i brak podejścia w dodatku sam nie pojedzie :mrgreen:

[shao]

To ja jem kolacje :crazy:

EDIT: Zjadlem :crazy:

[nebraska]

Jak zimno... Wsiadłam w auto, bo miałam kawałek do podjechania- może ze 2 km - ustawiłam nawiewy na siebie i myślałam, że mnie zamrozi.
Fajny pies, szkoda go - a po schroniskach szukali? Z DG pewnie do Sosnowca trafił- źle mu nie będzie, bo tam moja szefowa swój 1% oddaje :rotfl: