W piątek dojechał do mnie wreszcie kalendarz!

Jednak na samym środku z lekkim załamaniem.. :banghead:
A tak wygląda już powieszony :piwo:
Co do osłony kolektora, stwierdziłem, że na razie pomaluję ją cynkiem w spray'u, a na wiosnę po umyciu komory silnika i doprowadzeniu jej do normalnego wyglądu zobaczymy co dalej.
Zapewne jak większość z Was już wie.. po zimie (o ile będzie

) czeka mnie walka z rudą vol.2! :banghead: Może uda się to wszystko ogarnąć w formie zaprawek.. co prawda prawy próg na bank musi iść cały do zrobienia.. Trochę się wściekłem no ale.. czas pokaże.. :amen: