Auto już na warsztacie. Wszystko się powolutku robi, aczkolwiek jak odbiorę to jeszcze nie będę zakładał felg i opon letnich, powstrzymuję się bo to będzie taka wisienka na torcie i z drugiej strony aura jest jeszcze niepewna.
Dzięki
Gepard za pomoc w temacie zawieszenia.

Wszystko pasuje i już po strachu.
Ukłon również dla Noix'a za pomoc w doborze felg i ogumienia.
Do listy doszła wymiana kompletnego rozrządu z pompą wody.
Już się nie mogę doczekać aż wszystko będzie złożone do kupy i będę mógł jeździć.

Trzeba w końcu zrobić na liczniku te 100 tysięcy.