Hejka
Wydech się nie podpala - ale w sumie powinien jak się jako końcowy daje przelotowy od Pomyloneza :-D
Amorki zrobione ale teraz widzę że się pospieszyłem bo gumy w zawiasie się wybijają i szczególnie z przodu trzeba będzie zawias na stół wyciągnąć.
Aktualnie się buduje kolektor pod 2, dwugardzielowe gaźniki z Mercedesa bodajże Pierburgi - ale pewny nie jestem.
Nowe oponki na przód już są, ale poczekam z założeniem aż zawias zrobię - bo teraz to tylko bym je bezsensownie zjechał po rantach.
Jak widać na fotach - drogi trzyma się jak gokart

, z przyspieszaniem też nie ma większego problemu - tylko pali jak opętane
jak możesz to prześlij foty na mój adres mailowy - powinien gdzieś w profilu wisieć
-- Wto Lip 07, 2009 9:46 pm --
[quote=""Melins""]Witam nowego własciela Polo !
Jak ja się ciesze i moja Żonka że Rost Polo ma się dobrze!
P.S Rdza działa jak Patyna [w szkole tego uczyli] wiec blachy ma calutkie
[/quote]
Pozdrów żonę i powiedz jej że nie pozwoliła się zastać zaworkom ani na mm
Korozję ma tylko pod klapą bagażnika - tam gdzie bubę miał - bo szpachla wypadła (a przynajmniej tak to wygląda) i parę dziurek jest. Do tego jest taka podłużna dziurawa bruzda pod klapką wlewu, dolny rant drzwi kierowcy i pod lewym tylnym światłem.
Poza tym bajera jest
Nie trzeba jechać szybko ani zupełnie świrować aby być zauważonym - tylko ostatnio kierowcy dużych pojazdów zmechanizowanych - począwszy od busów, kończąc na TIR'ach prowadzonych przez pilotów próbują pomóc NAM zejść z tego świata
-- Wto Lip 07, 2009 9:47 pm --
PS. Kupiłem go od takiego jednego z Poznania

Gorąco Cię Melins pozdrawia
