[quote=""bazi""]valvoline synpower 5w40 = jak na razie w tym roku syfu nie widać.[/quote]
Fakt, masz racje, tylko ja mam zalany Valvoline MaxLife 10w40, auto jeździ na krótkich odcinkach i jest garażowane w nieogrzewanym blaszaku. Nie ma śladu po tym nalocie na korku wlewu oleju, jaki dawniej miałem na mobilu.
mobil 10w40 = syf
castrol magnatec 10w40 = syf + czarna breja w silniku
valvoline synpower 5w40 = jak na razie w tym roku syfu nie widać. W zeszłym na mrozach jakis niewielki nalot pod korkiem. Bez porownania z castrolem i mobilem.[/quote]
[quote=""Grzela300""]Fakt, masz racje, tylko ja mam zalany Valvoline MaxLife 10w40, auto jeździ na krótkich odcinkach i jest garażowane w nieogrzewanym blaszaku. Nie ma śladu po tym nalocie na korku wlewu oleju, jaki dawniej miałem na mobilu.[/quote]
U mnie podobnie, dlatego o tym wspomniałem. Castrol Magnatec 10W40 (pewnie podróba) powodował powstawanie dużej ilości masła. Ostatni rok przejeździłem na Petronas Syntium 10W40 i muszę powiedzieć, że mazi nie widziałem w ogóle.