Ja rowniez mam problem z ABS - em.
Kilka miesiecy temu co jakis czas zapalala mi sie kontrolka od ABS. Czasami sama gasla. Po pewnym czasie jezdzenia ze "swirujaca" kontrolka zaczela juz swiecic sie caly czas. Pozyczylem od kolegi przewod VAG i podlaczylem sie pod komputer no i okazalo sie ze prawy przedni czujnik nie ma polaczenia z ukladem. Stwierdzilem ze jest uszkodzony ten czujnik, wiec pojechalem do znajomego mechanika i on dal mi czujnik od samochodow grupy VW (nie byl to czujnik od Polo). Podlaczylismy go, skasowalismy bledy i nadal blad czujnika sie pojawial. Podczas zdejmowania dodatkowego czujnika mechanik urwal mi koncowke (mowil ze slabo sie trzymala) posypal sie proszek z przewodow zapewne ze starosci. Stwierdzilismy we dwoch ze moze byc problem z przewowdami.
Mam kilka pytan:
- Czy zdarzaja sie uszkodzenia przewodow bez fizycznej ingerencji czlowieka?
- Czy podlaczajac czujnik, bez osadzania go w piascie kola i kasujac bledy VAGiem jest mozliwe sprawdzenie dzialania czujnika oraz calego ukladu?
- Czy ma ktos elektryczny schemat pompy od ABS by sprawdzic ktore kolo jest do ktorego pinu podlaczone w celu sprawdzenia rezystancji przewodow?
PS. Obserwujac zachowanie samochodu z niedzialajacym ABS musze stwierdzic, ze zachowuje sie nie dokonca normalnie, niz auto ktore wogole nie posiada takiego ukladu. Podsumowujac latwiej takim autem wpasc w poslizg poniewaz sila hamowania jest przenoszona glownie na przednie kola, przez takie dzialanie zniszczylem sobie przod mojej Polowki.
Pozdrawiam Rafał.