[6n2] prąd ucieka?

[Czarny000]

[quote=""lismen82""]dokladnie, koledzy maja racje
jak pracowalem w serwisie vw to dwa razy przyjezdzal to nas klient polo 9n i twierdzil ze jak auto stoi 2-3 dni to nie moze go odpalic bo aku mu sie wyladowuje. Elektryk zaczal sprawdzac wszystko po kolei zaczynajac od alarmu. Okazalo sie ze najwiecej pradu na postoju pobiera radio JVC (zamontowane w serwisie). Na probe klient mial odlaczone radio na dwa tygodnie i bylo ok. Zakupil nowe radio ktore zostalo zamontowane i problem znikl.
Proponuje sprawdzic radio i glosniki, potem alarm i centralny zamek[/quote]

Ok zrobię tak jak mówicie. Najpierw radio odłącze i zobacze czy dalej na postoju pobiera tak dużo, jeśli nie to alarm i tak po kolei. Centralny się zepsuł.. brak pompki więc jego sprawdzać nie muszę dzięki za pomoc. Jak się jutro z tym uporam to dam znać. pozdrawiam

[Tomek001]

Najczęściej z tego co wiem po własnej obserwacji problemów jest z CA. A to głośniki byle jak podłączone, a to radio podjada sobie prąd. Trzeba zacząć od sprawdzenia bezpieczników. Będziesz wiedział gdzie szukać. A później stopniowo eliminować kolejne elementy. Powinno spadać ok. 0.01. No i ważne, żeby pozamykać drzwi i klapę do testów

A co do VARTY to raczej nie spotkałem się ze złymi opiniami na ich temat. Nie wiem jak ma się sprawa jeśli chodzi o regenerowane aku, bo z takimi nie mam do czynienia, ale nowe spisują się bardzo dobrze. Ja używałem Bannera i był bardzo wydajny, ale cena już trochę wyższa. Teraz to nawet nie wiem co mam, ale też działa .

[Czarny000]

Witam panowie. I teraz tak, co do prądu to dalej nic... Sprawdzałem już prawie wszystko, radio, alarm, ładowanie nadal ok, po bezpiecznikach też nic. Dzisiaj byłem u tego gościa od akumulatorów i dał mi drugi oryginalny z VW 72Ah. Zamontowaliśmy i sprawdzamy czy nadal ucieka prąd... I nic sie nie zmieniło. Na postoju pobiera 0,30. Ale tu ciekawostka, kiedy przekręciłem kluczyk żeby zagrzać świece i włączyc silnik nagle pobór spadł do 0,13-0,15. Czy to normalne?? Wartośc nie powinna wzrosnąć kiedy grzeją świece?? Czy możliwe jest że cos nie tak ze stacyjką?? pomóżcie bo akumulator prawie nowy, silny. mocny a nadal dupa...

[sabled]

Nie wiem jak Ci pomóc, dlatego będę gdybał i może to podsunie Ci jakiś pomysł. Może w alarmie masz elektrozawór na przewodzie od paliwa i on cały czas ciągnie prąd (co swoją drogą jest głupotą) jak nie ma kluczyka w stacyjce? To, że nie grzało Ci świec to jeszcze nic nie znaczy. Najwyraźniej było na tyle ciepło, że jeszcze nie potrzebne było grzanie. Jesteś pewien tego pomiaru (0,3 A), czyli czy ten elektryk ma dobry sprzęt do pomiarów czy jakieś nie_wiadomo_co?

[Czarny000]

[quote=""sabled""]Nie wiem jak Ci pomóc, dlatego będę gdybał i może to podsunie Ci jakiś pomysł. Może w alarmie masz elektrozawór na przewodzie od paliwa i on cały czas ciągnie prąd (co swoją drogą jest głupotą) jak nie ma kluczyka w stacyjce? To, że nie grzało Ci świec to jeszcze nic nie znaczy. Najwyraźniej było na tyle ciepło, że jeszcze nie potrzebne było grzanie. Jesteś pewien tego pomiaru (0,3 A), czyli czy ten elektryk ma dobry sprzęt do pomiarów czy jakieś nie_wiadomo_co?[/quote]

sabled ja nie znam się na tych jego elektronicznych sprzętach... Wiem że koleś jest w porządku dając mi akumulator drugi i mówi że da mi jak trzeba 3 i 4... Na akumulatorach też się nie znam ale powiedział że ten który mam teraz z VW Passata ma parametry o niebo lepsze niż dobre nowe akumulatory. Ale powiem wam jedno. Raz na jakiś czas po odpaleniu zimnego silnika zawieszał się i rzęził rozrusznik. Dzisiaj znajomy mechanik powiedział że da głowę Sobie uciąć i na 100% tak duży prąd przy rozruchu pobiera rozrusznik przez uszkodzone tulejki. Niby kilka razy się z tym już spotkał. Wiem że jedna jest w rozruszniku a druga w skrzyni... Koszt wymiany nie duży więc mogę zaryzykować. Może a nóż Dam znać co i jak. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

[webak]

Moze takie banalne ale sprawdz lampkę w bagazniku o ile jest :crazy:
Było juz przypadki ze oswietlenie sie nie wyłaczało

[Czarny000]

Witam. Nie było mnie przez jakiś czas ale jak przyjechałem auto już było naprawione. Wymieniony automat rozrusznika koszt 89zł plus tulejki rozrusznika 31zł. Okazało się że robił tak "potężne" zwarcie że pożerał cały prąd akumulatora Autko działa więc temat do zamknięcia Pozdrawiam i życzę wszystkim forumowiczom WESOŁYCH POGODNYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ORAZ SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU, SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE!!!!