a wiec :eek: felgi mam, opony mam,gwint skreciłem na maxa i co :?:
koza :roll: wyszła straszna, juz nie wspomniam ze przod bedzie poprawiamny bo za wąsko zrobione

generalnie strasznie sie zawiodłem i całe szczescie ze jeszcze felgi nie pomalowane do dopiero by, sie zdenerwował.
efekt mnie nie zadowala ,wywalam w tym tygodniu sprezyny pomocnicze w gwincie i daje amorki do utwardzenia gdyz nizej juz nie zejde

coz i tak bywa ,pan winter sie zdeklarował ze poprawi przod na swoj koszt,w sumie to łaski nie robi jak liczyc nie potrafi

z przodu w ogole naciagu nie ma, natomiast tył jest wzglednie,oczywiscie tylne koła ida na przod na poprawiony przod trafi na tyl..oto kilka fot jak wyszło :shock:
peace