[quote=""byczynho""][quote=""zulv""]Ogolnie tez mialem taka sytuacje ze ukrecilem leb sruby. Wtedy uratowalem sie punktakiem i mlotkiem. Ustawiasz punktak blisko krawedzi sruby i pod katem w kierunku odkrecania walisz mlotkiem. W koncu resztka sruby sie wykreci. Powodzenia[/quote]
Znam ten sposób od dziecka bo kto by go nie znał :p problem w tym że śrubie ukręciło się trochę więcej niż łepek :/ Właściwie to została aby ta część która jest w piaście. Nie wiem czy da się to w ogóle odratować[/quote]
Widocznie nie znasz go Bo wlasnie o takim czyms mowie. Moja sruba tez zostala ukrecona zupelnie. Zostal sam srodek sruby w piascie. Jak odkrecalem to w kluczu zostal mi caly leb srudy z kawalkiem gwintu. Punktak i Mlotek MUSI wyjsc.
Sprzedam] 1. Monowtrysk + silniczek krokowy(9k km przebiegu).
2. Licznik wersja podstawowa - od wersji 1.0 AAU.
Jasne, w lato jak jest ciepło i w ogóle to może się i uda. Ale teraz przy takiej temp. z założonym bębnem nie ma szans. Pukałem w tą śrubę 4 godziny bez rezultatu....
To nie moja wina, że silnik ch... strzelił ... ten samochód ma już swoje lata i uwierz mi, że to nie ja go do takiego stanu doprowadziłem. Kupiliśmy go jako 10- latka, ojciec przez kolejne 10 lat nie włożył w niego prawie ani grosza, nie ma się więc co dziwić, że teraz są z nim problemy. Wszystkie problemy, którymi się z wami tutaj dziele występowały już na dłuższy czas przed oddaniem samochodu w moje ręce. Silnik był walnięty od dawna, od wana coś już w nim pukało, aż wreszcie odmówił posłuszeństwa. Ojciec nigdy nie potraktował go nawet pastą polerską, zawsze mył go ludwikiem.. jak kupił płyn z szamponem to nie kazał spłukiwać żeby jak największa warstwa szampony na nim została. Jak powiedziałem fachowcowi to się w głowię pukał xD
Co do silnika, to wał i panewki były na wyrzucenie. Pojechał na szrot i qpił silniczek ze 130k przebiegu za 200 zł z osprzętem xD
A to ja z tobą pisałem na gadu ? nie wiedziałem :p co do tych prędkości to jeździłem tak na starym silniku :p teraz jeżdżę 70 ;-) nowy silnik ładnie równiutko pracuje więc mi go szkoda na takie prędkości. Jak się zrobi ciepło to włożę trochę pracy w ten samochód ;-)
[quote=""byczynho""]Jasne, w lato jak jest ciepło i w ogóle to może się i uda. Ale teraz przy takiej temp. z założonym bębnem nie ma szans. Pukałem w tą śrubę 4 godziny bez rezultatu....[/quote]
spróbuj najpierw podgrzać palnikiem i dopiero wykręcać przez pobijanie...
Cześć! Miałem podobną sytuację,ale w innym aucie.Też w zimie.Po prostu odkręciłem bęben.Wziąlem do domu.Kupiłem za ok 3zł porządne wiertło,Punktak,solidny młotek.Po idealnym zapunktowaniu wywierciłem otwór.I spokojnie,po upryednim popsikaniu Wd40 bey problemu wzykrecilem urwana srobe.Sa specjalne wykretaki do urwanych srob.Pozdrawiam misiek.Ps.Jestem zadowolony ze swojego autka.