Ja jestem w lekkim szoku pozytywnym. Zrobiłem test ( 2 krotne ) taki jak koledzy zalecacie czyli do pełna , trasa i znów do pełna. Okazało sie: za pierwszym razem nie zrobiłem 100km ( nie mialem czasu na tankowanie po 100km) tylko 520km i dopiero wtedy do tankowałem brak jaki spaliłem, zalało sie na silę 28litrów. Prosta kalkulacja i mam 5,38l na 100km <szok> ; za drugim razem wyszło 5,8l na 100km. Jeżdżę dziennie około 70km. Wynik jest dla mnie zaskakujący bo spodziewałem się ze w zimie będzie to lekko ponad 7l
EDIT:
Dodam jeszcze ze jeżdżę bez szarżowania, zmiana biegu kolo 2300obr.