[quote=""wesol""]Nie nie trzeba nic robic. W wtryskach dwusprezynkowych w tdi powinno sie ustawiac ale tez nie jest to wymagane. Zwlaszcza jak sie wymienia na oryginalne czyli boschowskie. Rozkrecasz je i wymieniasz koncowki i nmontujesz w glowicy i po sprawie. [/quote]
Tyle się rozpisujesz na różne tematy, nie wspominając o Twojej prawdzie... ale nie we wszystkim masz rację.
Wtryski można wymienić samemu natomiast końcówki wtrysków to nie jest sama zamiana końcówki jak twierdzisz.
Właśnie sprężynki, o których piszesz służą do ustawienia ciśnienia otwarcia danego wtrysku jak i rozpylenia paliwa.
Ustawia się to na specjalnych przyrządach - siłą skręcania wtryska, a nie skręcając na oko.
witam . mam podobny przypadek ale mi sie wydaje ze to wina mrozu - 10 caly dzien to potem ciezko odpalic jest. Moim sposobem sie podgrzac swiece kilka razy (3 razy ja robie) i działa . Nie wiem czy to dobra metoda. Zalezy czy w lato albo bez mrozów tez tak ciezko odpala.
[quote=""siwylol2""]witam . mam podobny przypadek ale mi sie wydaje ze to wina mrozu - 10 caly dzien to potem ciezko odpalic jest. Moim sposobem sie podgrzac swiece kilka razy (3 razy ja robie) i działa . Nie wiem czy to dobra metoda. Zalezy czy w lato albo bez mrozów tez tak ciezko odpala.[/quote]
Jak masz sdi to powinien pieknie palic przy -10. Polecam sprawdzic rozrusznik tak jak pisalem wczesniej oraz prad aku. najlebszym miernikiem jak nam kreci to podpiecie vaga i sprawdzenie w blokach ile obrotow daje na wal korbowy. W tym cely wyciagamy pastylke immo z kluczyka albo przykladamy dodatkowy inny kluczyk od innego auta lub stosujemy inne metody tak zeby silnik nam nieodpalil a tylkokrecil. obroty maja byc od 250obr/min w zwyz ale raczje blizej 300. Jak kreci 190-220obr/min to juz wiadomo co ma duzy wplyw na opalanie. W dieslu liczy sie gwaltownosc(zryw przy odpalaniu) i obroty. Dosc czstro sie wlasnie zdarza ze auto nie pali w tych nowych silnikach na PD czy CR nie tylko w VW ale i w oplu itd z powodu juz slabawego aku.
Wydaje mi sie ze przesmarowc wystarczy ale jak rozbierzesz to bedzire widac czy tulejki sa juz wyrobione oraz szczotki. Z tym ze rzeczy takie jak tulejki oraz szczotki to sie raczje oryginalne tak szybko nie zużywają chyba ze ktos nie nasmarowal albo krecil rozrusznikiem do upadlego. Zakladam ze bendix oraz elektromnagnes(wyrzutnik) jest okej ale to bys wiedzial bo by wcale nie dawalo sie uruchomic silnika.
[quote=""adrianqu""]u mnie szarpie na zimnym silniku przy 1800 - 2000 obr na 1, 2 ,3 a potem juz nie...
czy u was tez tak bylo ??[/quote]
A sprzęgło dawno wymieniałeś?
U mnie takie objawy były jak dwumasa się "zepsuła" ... szarpnął raz czy dwa około 1600 rpm i dalej ok, zmiana biegu, znów to samo... na 4 biegu nie było czuć szarpania... na ciepło raczej też już nie. Po wymianie koła dwumasowego ( i sprzęgła) jest ok...
Koło było "zatarte" jedno względem drugiego nie obracało się płynnie tylko skokami...